Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama KD Market

Kierowcy CDL mają mówić po angielsku?

Kierowcy zawodowi będą musieli udowodnić znajomość języka angielskiego. Prezydent Donald Trump podpisał 28 kwietnia rozporządzenie, zgodnie z którym test z czytania, pisania i mówienia po angielsku ma być obowiązkowy przy wydawaniu komercyjnych praw jazdy (CDL). Nowe regulacje mają na celu poprawę bezpieczeństwa, ale budzą obawy branży transportowej, zwłaszcza w stanach takich jak Illinois, gdzie wielu kierowców to imigranci.
Reklama
Kierowcy CDL mają mówić po angielsku?

Autor: Adobe Stock

Zgodnie z rozporządzeniem (Enforcing commonsense rules of the road for America’s truck drivers), osoby starające się o komercyjne prawo jazdy (CDL) będą musiały zdać podstawowe testy z czytania, pisania i mówienia po angielsku – bez pomocy tłumacza. Stany zostaną zobowiązane do uwzględnienia oceny znajomości języka w procesie wydawania CDL. Jak podkreślono, naruszenie wymogu biegłości językowej będzie skutkować uznaniem kierowcy za „niezdolnego do pracy” (ang. out-of-service).

ReklamaUbezpieczenia zdrowotne Obama Care

W treści rozporządzenia podkreślono kluczową rolę kierowców ciężarówek w amerykańskiej gospodarce: „Każdego dnia truckerzy wykonują trudną i niebezpieczną pracę, transportując towary do firm, klientów i społeczności w sposób bezpieczny, niezawodny i efektywny”.

Prezydent Trump zapewnił, że jego administracja będzie egzekwować przepisy mające na celu ochronę bezpieczeństwa wszystkich użytkowników dróg – m.in. poprzez dopilnowanie, by kierowcy zawodowi posługiwali się oficjalnym językiem kraju, czyli angielskim (status ten został nadany językowi angielskiemu rozporządzeniem Trumpa w marcu br.).

„Kierowcy powinni rozumieć znaki drogowe, komunikować się z funkcjonariuszami ruchu drogowego, straży granicznej, służb rolniczych i punktów ważenia pojazdów. Muszą też przekazywać informacje zwrotne pracodawcom i klientom oraz odbierać instrukcje” – wyjaśniono w rozporządzeniu.

Zwolennicy nowych regulacji przekonują, że chodzi przede wszystkim o bezpieczeństwo publiczne i eliminację barier językowych, które mogą prowadzić do nieporozumień podczas kontroli drogowych lub w sytuacjach kryzysowych.

Rozporządzenie zostało z entuzjazmem przyjęte m.in. przez Owner-Operator Independent Drivers Association (OOIDA), organizację reprezentującą niezależnych przewoźników oraz 150 tysięcy kierowców.

„Podstawowa znajomość angielskiego jest niezbędna do czytania kluczowych znaków drogowych, rozumienia instrukcji w nagłych sytuacjach i komunikowania się z funkcjonariuszami prawa” – oświadczył prezes OOIDA Todd Spencer.

W ciągu 60 dni od podpisania rozporządzenia, sekretarz Departamentu Transportu Sean Duffy ma przedstawić nowe wytyczne dotyczące testowania znajomości języka angielskiego oraz zasad egzekwowania przepisów wobec kierowców ciężarówek.

Nowy wymóg może jednak pogłębić już istniejący w całym kraju deficyt kierowców. Przepisy mają wejść w życie w najbliższych miesiącach, choć ich wdrożenie może napotkać na opór prawny ze strony organizacji pracowniczych i obrońców praw obywatelskich. Decyzja prezydenta rodzi pytania o przyszłość tysięcy kierowców, którzy mogą nie spełnić nowych wymagań językowych.

Joanna Trzes
j.trzos@zwiazkowy.com

 

Reklama
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama