Trener piłkarzy Cracovii Kraków Stefan Majewski uważa, że spotkania w półfinale Pucharu Polski z Groclinem Dyskobolią Grodzisk Wielkopolski nie będą dla jego podopiecznych łatwymi pojedynkami.
"To drużyna, która gra dobrze w defensywie. Nie strzela zbyt wiele bramek, ale też niewiele traci. Na pewno nie będzie łatwo, ale na tym etapie rozgrywek niczego innego spodziewać się nie można. Tu chodzi o finał!" - powiedział Majewski.
Pierwszy mecz rozegrany zostanie w najbliższą środę (11.04) w Grodzisku Wielkopolskim, a rewanż dwa tygodnie później w Krakowie.
Kilka dni wcześniej - w sobotę - "Pasy" spotkają się z Groclinem Dyskobolią w rozgrywkach Orange Ekstraklasy, także na wyjeździe.
Jak poinformował w czwartek Majewski w sobotnim meczu nie zagra Arkadiusz Baran (problemy z kręgosłupem), Bartłomiej Dudzic, Tomasz Moskała i Michał Karwan. Dwaj ostatni dochodzą do siebie po urazach, ale - jak stwierdził Majewski - jeszcze za wcześnie na ich sobotni występ.
Co do Dudzica, to ma wydany przez Majewskiego... zakaz wstępu na obiekty klubowe. "Nie chce go widzieć na oczy" - powiedział w czwartek Majewski.
Nie chodzi jednak o żaden konflikt na linii zawodnik - trener. Po prostu Dudzic jest chory, a krakowski szkoleniowiec nie chce, aby znów w jego zespole szalała grypa. Dlatego wspomniany piłkarz ma się do końca wykurować, a potem podjąć na nowo treningi.
Pod znakiem zapytanie stoi sobotni występ Piotra Bani. "Zakładam, że pojedzie z nami, ale nie wiem czy stan zdrowia pozwoli mu na wybiegnięcie na boisko" - powiedział Majewski.
W czwartek rozlosowano pary półfinałowe piłkarskiego Pucharu Polski - Kolporter Korona Kielce zmierzy się ze zwycięzcą rywalizacji między Arką Gdynia, a Wisłą Płock, zaś Cracovia zagra z Groclinem.








