Chicagowianie, którzy od czwartku świętują wybór na papieża Leona XIV urodzonego w Chicago i wychowanego na przedmieściach kardynała Roberta Prevosta mogą być rozczarowani, ale nie do końca zaskoczeni. Podczas pierwszej oficjalnej audiencji dla światowych mediów, w poniedziałek, 12 maja, ojciec święty przecząco odpowiedział na pytanie, czy wybiera się w najbliższym czasie do Stanów Zjednoczonych oraz do Chicago.
Po zakończonej audiencji w Auli Pawła VI w Watykanie papież miał zejść ze sceny i pozdrawiać osobistości medialne i znanych dziennikarzy. Jednym z nich był Lester Holt, który przez 14 lat pracował w Chicago dla stacji CBS2, a obecnie prowadzi program NBC Nightly News. Według „Chicago Sun-Times” Leon XIV gawędził z nim przez ponad minutę.
Holt miał zapytać Roberta Prevosta, jak ważny jest fakt, że mamy amerykańskiego papieża, na co Leon XIV miał odpowiedzieć: „Ty mi powiedz”. Dodał, że podobno ludzie wracają do kościoła, ponieważ jest amerykański papież.
Dziennikarz zapytał również nowego papieża, czy ma w najbliższych planach wizytę w USA lub Chicago, na co ojciec święty odpowiedział: „Nie w najbliższym czasie” (“not soon”).
Lester Holt relacjonował, że spotkanie było jednym z najbardziej wyjątkowych momentów w jego karierze. Według „Today Show”, spotkanie miało przypominać „rozmowę dwóch facetów z Chicago, którzy spędzają wspólnie czas w Watykanie”.
(jm)