Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 13 grudnia 2025 21:27
Reklama KD Market

Prośba o pomoc!

Nazywam się Magdalena Turczyn i mam 27 lat. Trzy lata temu skończyłam studia medyczne i rozpoczęłam staż w jednym z krakowskich szpitali. Jednak wkrótce po rozpoczęciu pracy moje życie zmieniło się diametralnie wraz z początkiem choroby i diagnozą, jaką usłyszałam. Nigdy nie przypuszczałam, że swoją pracę w szpitalu rozpocznę od bycia pacjentem onkologicznym.

Stwierdzono u mnie nowotwór złośliwy lewego oczodołu. Przeszłam bardzo agresywne leczenie chemioterapią i radioterapią. Pomimo tak agresywnego leczenia, ku zdziwieniu lekarzy, mój wzrok nie pogorszył się, a leczenie wydawało się być skuteczne. Leczenie zostało zakończone w listopadzie 2005 roku. Rezonans magnetyczny wykazał, że "wszystko jest w porządku"...
Moje szczęście nie trwało długo, ponieważ już w lipcu 2006 roku choroba wróciła. Wtedy jedynym leczeniem, jakie zaproponowali mi lekarze była operacja usunięcia całej zawartości oczodołu, łącznie z gałką oczną. Nie mogłam się z tym pogodzić, więc wywalczyłam, aby zaczęto leczenie od chemioterapii. Po trzech cyklach chemioterapi zaprzestano dalszego leczenia i po prostu skierowano do chirurgów, oczywiście na zabieg usunięcia gałki ocznej. Zaczęłam sama szukać ośrodka na świecie, który przeprowadziłby operacje usunięcia guza z pozostawieniem oka. I znalazłam...

Ośrodek znajduje się w Hannoverze i wykonuje bardzo trudne technicznie operacje. Wysłałam tam swoje dokumenty i badania obrazowe i w odpowiedzi przeczytałam, że tamtejszy profesor, szef kliniki podejmie się przeprowadzenia zabiegu z oszczędzeniem gałki ocznej. Takie leczenie jest oczywiście bardzo drogie i całość kosztuje 160 tys. złotych. Dla mnie jest to niewyobrażalnie duża suma pieniędzy, dlatego zwracam się do wszystkim osób, które rozumieją moją sytuacje i mogą mi pomóc w realizacji największego mojego marzenia. Operacja może być przeprowadzona w każdej chwili, jedyną przeszkodą są pieniążki. Czas ma tutaj ogromne znaczenie. Zwlekanie z operacją oddala mnie od największego mojego marzenia. Pragnę być zdrowa i mieć zdrowe oczy. Bardzo proszę o podarowanie najmniejszej nawet kwoty...
Dziękuję bardzo!

Obecnie jestem podopieczną jednej z krośnieńskich fundacji o nazwie:
"Fundacja Otwartych Serc im. Bogusławy NikielOstrowskiej" : 38400 Krosno, ul. Staszica 6, skrytka pocztowa 60;
tel. 013 43 686 70
Konto fundacji: Bank Śląski o/Krosno nr 58 1050 1458 1000 0022 8442 0169 z dopiskiem "Dla Magdy".
Z wyrazami szacunku
Magdalena Turczyn
(aek)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama