"Cieszę się, że minister Jacek Siewiera pozytywnie odpowiedział na moje zaproszenie do współpracy jako społeczny doradca. W sprawach najważniejszych warto sięgać po wsparcie ekspertów z różnych środowisk" - napisał Trzaskowski w środę w mediach społecznościowych.
Podkreślił, że bezpieczeństwo Polski "to zbyt ważna sprawa, żeby co kilka lat robić w niej rewolucję". "Trzeba prowadzić mądrą, długofalową politykę. I być otwartym na różne punkty widzenia" - zaznaczył Trzaskowski.
Odpowiadając później Trzaskowskiemu, Siewiera napisał na platformie X, że "pamięć zdarzeń z ostatnich lat nie jest naszą prywatną własnością i powinna służyć umocnieniu bezpieczeństwa Rzeczypospolitej". Dodał, że "dzisiejsze zdarzenia na Bałtyku pokazują jak krytyczna to potrzeba". Nawiązał tu wtorkowego incydentu, gdy statek należący do rosyjskiej "floty cieni" manewrował w pobliżu należącego do PSE kabla energetycznego łączącego Polskę ze Szwecją.
Siewiera podziękował Trzaskowskiemu za to, że zdobył się na zadanie mu pytania i stwierdził, że odpowiedź na nie mogła być tylko twierdząca.
Wcześniej w środę Siewiera, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz oraz szef MSWiA i koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak wzięli udział w sesji plenarnej podczas Polskiego Kongresu Gospodarczego.
Siemoniak zwrócił się tam do Siewiery mówiąc, że Polska go znowu potrzebuje i pytając czy gdyby "prezydent Rafał Trzaskowski złożył propozycję współpracy" przyjąłby ją. "Bo bezpieczeństwo wymaga kontynuacji, bezpieczeństwo wymaga mądrych ludzi, którzy potrafią pracować ponad podziałami i współdziałać" - dodał Siemoniak.
Siewiera odpowiedział, że "doświadczenie i wiedza, ta jawna, i ta niejawna, zdobyta przez trzy lata pełnienia służby szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego" w czasie prezydentury Andrzeja Dudy" nie jest jego prywatną własnością, tylko własnością państwa. Powiedział wówczas, że jeśli Trzaskowski zwróci się do niego o pomoc, wsparcie i wiedzę, to jest do dyspozycji. "Tego wymaga racja stanu, tego wymaga bezpieczeństwo państwa" - zaznaczył.
Siewiera był szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego od października 2022 r. do stycznia 2025 r., kiedy złożył rezygnację na ręce prezydenta Dudy. Jak informowała wówczas KPRP, powodem tej decyzji były plany osobiste - decyzja o wzięciu udziału w stypendium na Uniwersytecie Oksfordzkim.
Siewiera jest absolwentem Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu oraz Wydziału Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego i Wyższej Szkoły Prawa we Wrocławiu. Obronił rozprawę doktorską w Katedrze Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. Jest specjalistą anestezjologii i intensywnej terapii.
W czasie służby wojskowej w Wojskowym Instytucie Medycznym utworzył Klinikę Medycyny Hiperbarycznej – pierwszy w Polsce wojskowy ośrodek kliniczny, dedykowany leczeniu personelu podwodnego oraz latającego Sił Zbrojnych.
Był Dowódcą Polskiej Wojskowej Misji Medycznej do USA w 2020 r. Dwukrotnie odznaczono go Krzyżem Zasługi za Dzielność - w 2018 r. za podjęcie się ratunkowej terapii hiperbarycznej pilota samolotu odrzutowego MiG-29; oraz w 2020 r. za kierowanie Polską Wojskowo-Cywilną Misją Medyczną w Lombardii w trakcie pandemii COVID-19.
1 czerwca odbędzie się druga tura wyborów prezydenckich, w której wezmą udział: kandydat KO Rafał Trzaskowski i popierany przez PiS Karol Nawrocki. (PAP)