„Biorąc pod uwagę fakt, że istnieje znacząca szansa na negocjacje z Iranem, które mogą lub nie mogą się odbyć w niedalekiej przyszłości, podejmę decyzję, czy wchodzić do wojny (przeciwko Iranowi-red.), czy nie – w ciągu najbliższych dwóch tygodni” – przekazała 19 czerwca Leavitt słowa prezydenta Trumpa podczas briefingu w Białym Domu.
Rzeczniczka Białego Domu potwierdziła, że trwają kontakty „korespondencyjne” między USA a Iranem. Wysłannik prezydenta Steve Witkoff kilkakrotnie miał rozmawiać w ostatnich dniach z szefem MSZ Iranu Abbasem Araghchim.
Podkreśliła również, że USA nadal dążą do rozwiązania dyplomatycznego, choć w ostatnich dniach prezydent Trump coraz bardziej skłania się ku zaangażowaniu wojskowemu.
Zaznaczyła, że wszelkie porozumienie z Iranem musi zakładać „brak wzbogacania uranu”, zgodnie z wieloletnim stanowiskiem Trumpa, że Iranowi nie wolno pozwolić na zdobycie broni jądrowej.
Prezydent Trump będzie w najbliższych dniach codziennie otrzymywał informacje wywiadowcze od Rady Bezpieczeństwa Narodowego – wynika z harmonogramu opublikowanego przez Biały Dom.
Trump, który zwykle spędza weekendy poza Waszyngtonem, w piątek, 20 czerwca, uda się do swojego klubu w New Jersey, gdzie weźmie udział w zbiórce funduszy, ale już w sobotę, 21 czerwca, wróci do Białego Domu, by wziąć udział w spotkaniu z doradcami ds. bezpieczeństwa narodowego.
Leavitt dodała też, że Trump nie zmienia planów i weźmie udział w przyszłotygodniowym szczycie NATO w Hadze – wylot zaplanowano na poniedziałek rano, 23 czerwca.
Napięcia na linii Iran–Izrael narastały od miesięcy, a eskalacja nastąpiła 13 czerwca, kiedy siły izraelskie rozpoczęły nad ranem zmasowane ataki na Iran. Celem jest zlikwidowanie irańskiego programu nuklearnego i rakietowego. Iran odpowiedział atakami rakietowymi na cele w Izraelu. W obu krajach codziennie giną cywile. Premier Izraela Benjamin Netanjahu oświadczył w czwartek, 19 czerwca, że wojna trwa i w tej sytuacji nie powie, czy istnieje przewidywany termin zakończenia operacji militarnych. „Osiągniemy wszystkie nasze cele, uderzymy we wszystkie obiekty nuklearne” – dodał.
(tos)