Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama KD Market

Tragiczny weekend nad jeziorem Michigan: liczne akcje ratunkowe i co najmniej jedna ofiara śmiertelna

Ratownicy z Chicago i okolicznych przedmieść w sobotę mieli pełne ręce roboty, odpowiadając na liczne wezwania do akcji ratunkowych nad jeziorem Michigan. Ekstremalne upały przyciągnęły tłumy nad wodę, jednak silny wiatr i niebezpieczne prądy doprowadziły do serii wypadków — w tym do utonięcia młodej kobiety przy Navy Pier.
Reklama
Tragiczny weekend nad jeziorem Michigan: liczne akcje ratunkowe i co najmniej jedna ofiara śmiertelna

Autor: Chicago Police Department/X

W związku z ekstremalnymi upałami w ten weekend, mieszkańcy masowo ruszyli nad jezioro Michigan. Służby ratownicze w Chicago i na przedmieściach zostały wystawione na próbę w sobotę, 21 czerwca, odpowiadając na wiele wezwań do potencjalnych utonięć nad brzegiem jeziora — w tym przy Navy Pier, na plaży przy 63rd Street i w popularnym miejscu zwanym „The Playpen”.

ReklamaUbezpieczenie zdrowotne dla seniorów Medicare

Na plaży przy 63rd Street na południu Chicago mężczyzna wypadł z łodzi i w niedzielę wciąż był uznawany za zaginionego. Jedną osobę udało się uratować, ale jej stan nie został podany do wiadomości.

W rejonie „The Playpen”, na północ od plaży przy Ohio Street, mężczyzna trafił w stanie poważnym do szpitala Northwestern Memorial po tym, jak doznał urazu stopy w wodzie.

Z kolei przy Navy Pier  27-letnia kobieta została wyciągnięta z wody około godziny 5.30 pm w sobotę, 21 czerwca, i przewieziona do Northwestern, gdzie zmarła.

Na północnych przedmieściach, m.in. w Winthrop Harbor i Zion, lokalne straże pożarne także uczestniczyły w akcjach ratunkowych.

Główną przyczyną większości wypadków były silne wiatry.

„Chcemy, żeby ludzie zrozumieli, że silny wiatr przekłada się na niebezpieczne prądy na Wielkich Jeziorach” – powiedział Dave Benjamin, współzałożyciel organizacji Great Lakes Surf Rescue Project.

Benjamin zaznaczył, że osoba tonąca może zniknąć pod powierzchnią w mniej niż minutę. Dlatego jeśli rodziny wybierają się na plażę, powinny uważnie pilnować się nawzajem podczas kąpieli. „Jeśli ktoś tonie, nie będzie krzyczał ani machał rękami. To dzieje się cicho i szybko, z tragicznym skutkiem” – ostrzegał.

Eksperci ds. bezpieczeństwa apelują, że nawet jeśli dziecko ma na sobie kamizelkę ratunkową, należy je obserwować — szczególnie przy silnym wietrze. Źle dopasowany sprzęt może nie zapewnić ochrony.

W 2023 roku stan zainstalował w jeziorze duże falochrony, aby ograniczyć erozję i hamować fale. Te usypiska przyciągają pływaków, ale są wyjątkowo niebezpieczne. We wtorek 20-letni mężczyzna utonął w jeziorze przy plaży w Parku Stanowym (Illinois Beach State Park).

Joanna Trzos

j.trzos@zwiazkowy.com

 

Reklama

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama