Niedzielna impreza była poświęcona sześcioletniemu Jasiowi Sroce, zmagającemu się z guzem tylnej jamy czaszki i rdzenia kręgowego. Obecnie chłopiec przebywa w Szpitalu Dzieciątka Jezus w Rzymie.
Wszystkim imprezom organizowanym przez popularne Aniołki z YCBMA przyświeca szczytny cel – niesienie pomocy dzieciom chorym na raka. Podobnie było i tym razem. Licząc na hojność i otwarte serca uczestników, fundacja zaplanowała dla wszystkich mnóstwo atrakcji. Były zabawy, ognisko, śpiew, tańce.
W tym roku ta wspaniała organizacja charytatywna postanowiła zaryzykować i zorganizować piknik bliżej Chicago. Do tej pory popularne Wianki odbywały się na dalekich przedmieściach Wietrznego Miasta. Zmianę miejsca wyjaśniła prezes Fundacji Katarzyna Romanowska. – Chcieliśmy być bliżej tych wszystkich, którzy od lat mówili, że przyjechaliby, tylko jest trochę za daleko. Dzisiaj jesteśmy w Busse Woods w Elk Grove Village. Piękne miejsce, dużo zieleni, parking dla wszystkich. Ta ilość ludzi, która dzisiaj przyszła do nas rozwiała nasze wątpliwości – wskazała.
Konkursy dla dzieci przygotowało przedszkole Wyspa Dzieci. Członkowie klubu Wisłoka Chicago zabawiali najmłodszych piłkarskimi grami zręcznościowymi. Anielski piknik odwiedziła konsul RP w Chicago Renata Lalik-Gałan, a także tegoroczna Królowa Parady 3 Maja Olivia Kowalczyk i Druga Dama Dworu Patrycja Niźnik, które chętnie poświęcały swój czas na udział w konkursach i na pamiątkowe zdjęcia z uczestnikami.
Letnie przesilenie to według dawnych wierzeń czas magiczny, noc pełna czarów. Ogień, woda, a przede wszystkim zioła, nabierają wtedy nadzwyczajnej mocy. Z tym okresem wiązało się wiele zwyczajów, ale najważniejszym było wicie wianków z kwiatów i ziół. Kontynuując tę tradycję przodków, wolontariuszki Fundacji plotły wianki i obdarowywały nimi piknikowych gości.
Przygotowano sporo atrakcji dla najmłodszych. Dużym zainteresowaniem wśród dzieci cieszyło się kolorowanie obrazków z polonijną artystką Dorotą Tomczyk, która również swoje prace przeznaczyła na aukcję. Tradycyjnie już najmłodsi piknikowicze poszukiwali kwiatu paproci ze znaną aktorką Agatą Paleczny. Przedszkole Senso Kids przygotowało konkursy, a tajemniczy Superman porywał najmłodszych do tańca i zabawy. Polonijny klub Wisłoka Chicago zapraszał do piłkarskich szaleństw na zielonej trawce.
Na dorosłych także czekało sporo niespodzianek, wśród nich należy wspomnieć występ zespołu Polonia, który zaprezentował świętojańską inscenizację. Amatorów brzmień dyskotekowych zachęcała do tańca i zabawy oprawa muzyczna autorstwa DJ-a Kamila Bartoszcze. Najwięcej emocji wzbudziła licytacja koszulki Roberta Lewandowskiego. Po prawie czterdziestominutowej batalii, prowadzonej przez mistrza polonijnych aukcji Sławomira Rachmacieja, trykot reprezentanta Polski nabyły dwie rodziny: Baran i Leja za sumę 11600 dolarów. Dla uspokojenia emocji Vivi Lu Atelier zaprezentował pokaz letniej mody. Na miłośników górskiej wspinaczki czekała jedyna w USA dmuchana ściana sprowadzona z Europy, a przygotowana przez klub TOPR w Chicago.
Na wszystkich uczestników czekało wspaniałe jadło, od gofrów po placki ziemniaczane i pieczone kiełbaski, dodatkowo dorośli raczyli się zimnym piwem i domowej roboty cytrynówką.
Całą imprezę poprowadził Łukasz Dudka, dyrektor generalny „Dziennika Związkowego”, a licytację – Sławomir Rachmaciej, zaś do tańca grał DJ Kamil. Najnowszą edycję Świętojańskiego Pikniku You Can Be My Angel należy zaliczyć do bardzo udanych także od strony finansowej. Po wstępnych obliczeniach ustalono, że udało się uzbierać ponad 50 tysięcy dolarów na leczenie Jasia Sroki.
Tekst i zdjęcia: Artur Partyka