Do incydentu doszło – jak podał portal Lake and McHenry County Scanner – późnym wieczorem 21 czerwca pod J’s Sports Bar and Grill przy 816 Grand Avenue w Fox Lake, na dalekich północno-zachodnich przedmieściach Chicago. Dustin Garbacz początkowo twierdził, że doszło jedynie do kłótni, a ofiara go popchnęła, na co on „przypadkowo” odpowiedział ciosem łokciem. Z czasem jednak zmieniał wersję wydarzeń i ostatecznie przyznał, że uderzył mężczyznę pięścią w twarz.
Według świadka zdarzenia Garbacz najpierw wsiadł do samochodu, jakby chciał odjechać, ale nagle wyskoczył z pojazdu i trzykrotnie uderzył ofiarę w twarz. Mężczyzna padł na ziemię i, po uderzeniu głową o nawierzchnię, stracił przytomność na około 10 minut.
Po przewiezieniu do szpitala Northwestern Medicine w McHenry zdiagnozowano u niego krwotok mózgu, złamanie czaszki i napad padaczkowy. Trafił na oddział intensywnej terapii. Policja podkreśla, że poszkodowany był tak zdezorientowany, iż nie pamiętał, co się wydarzyło.
W trakcie zajścia obecna była żona Garbacza, która – według prokuratury – przeprosiła ofiarę po odzyskaniu przez nią przytomności, mówiąc, że „jej mąż nigdy nie powinien był go uderzyć”.
Prokurator Emily Shanley-Roberts w sądzie mówiła, że oskarżony i ofiara byli pod wpływem alkoholu, ale „to Garbacz zdecydował się na brutalny atak”.
Garbacz usłyszał zarzuty ciężkiego pobicia powodującego poważne obrażenia ciała oraz pobicia w miejscu publicznym – oba to przestępstwa (Class 3 felony). Sąd przychylił się do wniosku prokuratury o tymczasowe aresztowanie, uznając, że podejrzany stanowi zagrożenie dla otoczenia.
To nie pierwszy konflikt Dustina Garbacza z prawem. W 2022 roku został skazany na dozór sądowy po tym, jak podczas aresztowania w powiecie McHenry udawał, że ma COVID-19 i celowo kaszlał w twarz funkcjonariusza. Garbacz pozostaje w areszcie w Lake County. Kolejne przesłuchanie sądowe zostało wyznaczona na 9 lipca.
(tos)