Chicago dołącza do pozwu przeciwko administracji Trumpa ws. miast-sanktuariów
„Nasze miasto nigdy nie będzie współpracować z ICE” – powiedział burmistrz Brandon Johnson podczas konferencji prasowej 8 lipca. Jego wypowiedź była odpowiedzią na pytanie, czy Chicago planuje tworzyć policyjne kordony wokół szkół, by chronić uczniów przed federalnymi agentami działającymi bez nakazu.
„To po prostu nie do przyjęcia, że w czasach, gdy tylu ludzi pracy i ubogich potrzebuje realnej pomocy od rządu, ta administracja – administracja Trumpa – wywołuje tyle zamętu i podziałów” – powiedział Johnson.
Podkreślił, że polityka miasta opiera się na zasadach otwartości i ochrony mieszkańców. „Obowiązuje u nas tzw. Welcoming City Ordinance. Nasza lokalna policja nigdy nie będzie współpracować z ICE, bez względu na to, jakie mają uprawnienia konstytucyjne” – stwierdził Johnson. Dodał, że wszystkie agencje miejskie i wydziały zostały szczegółowo poinformowane przez radcę prawnego, że mają stosować się do tych wytycznych zgodnych z obowiązującym w Chicago prawem.
To kolejny raz, gdy burmistrz Johnson publicznie krytykuje ICE. W zeszłym miesiącu wezwał republikańskiego spikera Izby Reprezentantów Mike’a Johnsona, aby „zabrał głos” w sprawie działań agencji imigracyjnej, które burmistrz określił jako „terror”.
Tymczasem, wraz z podpisaniem przez prezydenta ustawy budżetowej One Big Beautiful Bill, która zwiększa finansowanie priorytetów administracji Trumpa, agencja ICE otrzymała większe środki na egzekwowanie przepisów imigracyjnych. Jak zauważył burmistrz Johnson, budżet ICE jest teraz większy niż budżety armii 180 państw – i ustępuje jedynie piętnastu najsilniejszym militarnie krajom świata.
Podczas posiedzenia Rady Miasta Chicago w ramach Komitetu ds. Imigrantów i Uchodźców, które odbyło się 2 lipca, radni zażądali większej przejrzystości ze strony Departamentu Policji w sprawie ewentualnego udziału funkcjonariuszy CPD w operacji ICE. Przewodniczący komitetu, radny Andre Vasquez, wyraził zaniepokojenie, że działania te mogły naruszyć rozporządzenie Welcoming City Ordinance.
Miasto Chicago oficjalnie przyłączyło się też do pozwu przeciwko administracji prezydenta Trumpa, która dąży do zaostrzenia polityki wobec tzw. miast-sanktuariów – czyli takich, gdzie lokalna policja nie współpracuje z federalnymi służbami imigracyjnymi, takimi jak ICE.
Sprawa jest reakcją na groźby administracji Trumpa dotyczące odebrania funduszy federalnych miastom, które odmawiają pełnej współpracy z ICE. Do pozwu przystąpiły również inne duże amerykańskie miasta, w tym: San Francisco, San Diego, Oakland, San Jose, Seattle, Portland, Minneapolis, Baltimore, Boston i Denver.
Joanna Trzos
j.trzos@zwiazkowy.com