59-letnia Carol Reith z Waucondy została aresztowana i oskarżona o okrucieństwo wobec zwierząt po tym, jak w jej domu znaleziono 52 psy żyjące wśród odpadów, własnych odchodów i bez dostępu do świeżego powietrza.
Funkcjonariusze w środę, 9 lipca przybyli do domu w rejonie 200 Sky Hill Road w Waukondzie po otrzymaniu zgłoszenia podejrzenia okrucieństwa wobec zwierząt. Anonimowa osoba zawiadomiła władze, że do 60 psów jest przetrzymywanych w domu w niesanitarnych warunkach, bez klimatyzacji i rozmnaża się między sobą.
Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce, już z daleka zauważyli odór moczu i psie odchody.
Właścicielka domu, 59-letnia Carol Reith, początkowo miała powiedzieć policji, że ma tylko cztery psy, lecz ostatecznie przyznała się, że niedawno urodziło się więcej szczeniaków.
Dom był brudny i zagracony, i panowały w nim warunki patologicznego zbieractwa. Funkcjonariusze musieli co chwilę wychodzić zaczerpnąć świeżego powietrza, ponieważ odór był nie do zniesienia, nawet z użyciem masek.
Wezwano straż pożarną, aby sprawdzić jakość powietrza, lecz nie stwierdzono niebezpieczeństwa dla zdrowia pracujących tam funkcjonariuszy. Z pomocą przedstawicieli okolicznych schronisk udało się odszukać i wyprowadzić wszystkie zwierzęta. Jeden funkcjonariusz został pogryziony i wymagał pomocy medycznej.
Akcja trwała kilka godzin. Na miejsce przybyli też przedstawiciele Departamentu Zdrowia Powiatu Lake, którzy uznali dom za nienadający się do zamieszkania, a warunki w nim panujące zgodne z kryterium okrucieństwa wobec zwierząt.
Według służb, wszystkie zwierzęta zostały objęte opieką weterynaryjną, umieszczone w schroniskach i będą dostępne do adopcji. W akcji pomagały agencje pomocy zwierzętom Reach Rescue oraz Wags 2 Wishes.
Reith została oskarżona o okrucieństwo wobec zwierząt i ma stanąć przed sądem 24 lipca.
(jm)