Hiszpańskie piłkarki z kompletem punktów wygrały grupę B. Pokonały kolejno Portugalki 5:0, Belgijki 6:2 i Włoszki 3:1. Natomiast Szwajcarki zdobyły cztery punkty i zajęły drugie miejsce w grupie A. Przegrały z Norwegią 1:2, wygrały z Islandią 2:0 i zremisowały z Finlandią 1:1, choć wyrównującego gola na wagę awansu do ćwierćfinału strzeliły dopiero w doliczonym czasie.
Hiszpanki jako mistrzynie świata były faworytem, choć Szwajcarki mogły liczyć na wsparcie miejscowych kibiców. W ósmej minucie po faulu na Marionie Caldentey sędzia podyktowała rzut karny, który z 11 metrów uderzyła niecelnie. Szwajcarki mogły odetchnąć z ulgą.
Następnie Claudia Pina oddała strzał z ostrego kąta, który został obroniony przez Livie Peng. Później skrzydłowa Barcelony wykonała rzut wolny. Piłka zmierzała w okienko, lecz szwajcarska bramkarka dobrze interweniowała. Trzeci strzał Piny również obroniła Peng.
Pod koniec pierwszej połowy po rzucie rożnym Irene Paredes strzeliła głową i trafiła w słupek. Szwajcarki były nisko ustawione i broniły się skutecznie.
Na początku drugiej połowy piłka przeleciała obok słupka po strzale głową Esther Gonzalez. Później po rzucie rożnym Hiszpanki dwukrotnie trafiły w obramowanie bramki.
Wprowadzona z ławki rezerwowych Szwajcarka Alayah Pilgrim już w pierwszej akcji po wejściu na boisko otrzymała prostopadłe podanie i trafiła w światło bramki, lecz jej strzał został obroniony przez Catę Coll.
Później Hiszpanki w ciągu pięciu minut zdobyły dwie bramki. Szwajcarską bramkarkę napierw pokonała Athenea del Castillo. Następnie Pina dobrze przymierzyła z dystansu i umieściła piłkę w okienku bramki.
Del Castillo została sfaulowana i w 87. min sędzia po raz drugi w tym meczu podyktowała rzut karny. Alexia Putellas uderzyła mocno z 11 metrów, ale Peng dobrze interweniowała. W doliczonym czasie czerwoną kartką za faul została ukarana szwajcarska obrończyni Noelle Maritz.
Mecz na stadionie w Bernie oglądało 29734 kibiców. Trzy ostatnie spotkania Euro 2025 oglądało łącznie 78407 osób, co jest rekordem, jeśli chodzi o frekwencję w ćwierćfinałach piłkarskich mistrzostw Europy kobiet.
W sobotę Francuzki zagrają z Niemkami w Bazylei w czwartym meczu ćwierćfinałowym. Turniej w Szwajcarii zakończy się 27 lipca.
Debiutujące w ME Polki odpadły po fazie grupowej, mając na koncie porażki z Niemcami 0:2 i Szwecją 0:3 oraz zwycięstwo nad Danią 3:2.
