Ogień pojawił się we wtorek, 29 lipca, około godz. 1:00 am w budynku z wieloma mieszkańcami w rejonie 300 South Kilpatrick Avenue na zachodzie Chicago. Na miejsce szybko przybyła straż pożarna.
Według służb, trzynaście osób dorosłych oraz dziesięcioro dzieci zdołało ewakuować się z płonącego budynku i nie odniosło obrażeń. Niestety mężczyzna w wieku około 50 lat, przetransportowany do szpitala powiatowego im. Strogera, zmarł.
Na miejscu zdarzenia strażacy udzielali pomocy również zwierzętom domowym. Co najmniej dwa psy owinięte kocami zostały wyniesione z płonącego budynku, a niektórym zwierzętom podano tlen.
Przyczyny pożaru we wtorek były ustalane przez służby dochodzeniowe.
(tos)









