Z ustaleń policji wynika, że w środę, 30 lipca, tuż przed godz. 2:00 p.m., 50-letnia kobieta przypadkowo wjechała w budynek popularnej restauracji Portillo’s w rejonie 2810 Route 34 w Oswego. Samochód przebił się przez główne wejście.
Świadkowie opowiadali, że chwilę po zderzeniu jeden z mężczyzn wybiegł z restauracji, niosąc na rękach ranne dziecko i rozpoczął reanimację na parkingu. Mimo wysiłków ratowników, 2-letni chłopiec zmarł w szpitalu w wyniku odniesionych obrażeń. Był jedynym dzieckiem, które ucierpiało w wypadku.
W sumie rannych zostało 14 osób w wieku od 2 do 50 lat. Osiem z nich trafiło do szpitali – siedem do Rush Copley Medical Center w Aurorze, a jedna osoba do Edward Hospital w Naperville. Sześciu poszkodowanym udzielono pomocy na miejscu i nie wymagali hospitalizacji. Trzy osoby po wypadku były w stanie ciężkim. Policja wciąż ustala, czy poszkodowani znajdowali się przy stolikach, czy stali w chwili, gdy samochód wjechał do lokalu.
50-letnia kobieta prowadząca samochód została zabrana do szpitala, była przytomna i rozmawiała z policją. W chwili zdarzenia znajdowała się sama w pojeździe. Funkcjonariusze poinformowali, że wstępne ustalenia wskazują na tragiczny wypadek, ale dochodzenie jest na wczesnym etapie. Szef policji w Oswego Jason Bastin zaznaczył w środę, że obecnie jest zbyt wcześnie, by mówić o ewentualnych zarzutach wobec kierującej.
Restauracja Portillo’s wydała oświadczenie, w którym złożyła kondolencje rodzinie dziecka i zapewniła o pełnej współpracy z organami ścigania. Lokal był zamknięty w czwartek, 31 lipca, a przedstawiciele sieci nie podali, kiedy zostanie ponownie otwarty.
(tos)









