„Możemy przemieścić się z jednego końca miasta na drugi w półtorej minuty, więc dron wyprzedza naszych funkcjonariuszy przy prawie każdym zgłoszeniu” – podkreśla w rozmowie z telewizją CBS 2 szef policji w Oak Brook Brian Strockis, który kieruje całym programem.
Dron pod nazwą Blu, uruchamiany z dachu straży pożarnej w Oak Brook, działa już od około dwóch miesięcy i zdążył odegrać kluczową rolę w kilku interwencjach. Bezzałogowiec leci z prędkością 50 mil na godzinę (ok. 80 km/h) na wysokości 400 stóp (ponad 120 m).
Podczas jednej z akcji operator drona zlokalizował podejrzanego, który ukrył się w krzakach po próbie kradzieży samochodu – policjanci początkowo go minęli, ale dzięki wskazówkom z drona udało się go zatrzymać. „Ten sprawca miał przy sobie sprzęt do włamywania się i uruchamiania samochodów. Ukrył się za budynkiem, a potem w krzakach. Funkcjonariusze przebiegli obok, ale operator drona przekazał dokładną lokalizację ściganego” – relacjonuje Strockis.
W innej sytuacji dron nagrał podejrzanego o włamanie, który uciekał w stronę zalesionego terenu – obraz na żywo przekazany funkcjonariuszom pomógł w jego ujęciu.
Mimo rosnącej popularności nowoczesnego rozwiązania, pojawiają się pytania o prywatność. Szef policji w Oak Brook zapewnia: „Nie prowadzimy obserwacji ludzi”.
Firma Flock Safety, która dostarczyła technologię, podkreśla, że system posiada wbudowane zabezpieczenia prywatności, a kamera drona – dopóki nie dotrze on na miejsce zdarzenia – skierowana jest wyłącznie do przodu. „Zadbaliśmy o przejrzystość, odpowiedzialność i nadzór. To narzędzie służy wyłącznie do celów związanych z bezpieczeństwem publicznym” – tłumaczy w CBS 2 rzeczniczka Flock Safety Holly Beilin.
Biuro prokuratora stanowego powiatu DuPage wspiera program, a nagrania z policyjnego drona już wykorzystywane są jako dowody w sądzie. Dron zostanie także włączony do planu bezpieczeństwa w nadchodzącym roku szkolnym w dystrykcie Butler (Butler School District 53). „Gdy liczą się sekundy, a policja jest kilka minut drogi stąd, dron już leci” – podkreśla Paul O’Malley, nadzorujący ten dystrykt szkolny – „To sygnał dla społeczności, że jesteśmy krok przed zagrożeniem, a nie za nim”.
Program z Oak Brook może stać się wzorem dla innych służb w powiecie DuPage i poza nim. Jak mówi komendant Strockis, kolejne agencje już interesują się wdrożeniem podobnej technologii. „Do tej pory mieliśmy wiele udanych akcji zatrzymania, do których by nie doszło, gdyby nie dron. To pokazuje, że inwestycja już się zwróciła” – podsumowuje.
Joanna Trzos









