Rzecznik miasta Harvey poinformował, że funkcjonariusze przybyli na miejsce w sobotę, 2 sierpnia, około godz. 8:15 p.m. w rejon 14400 Des Plaines Street, gdzie odbywała się prywatna impreza. Dwóch napastników otworzyło tam ogień do zgromadzonych.
Jeden z uczestników imprezy, posiadający pozwolenie na broń, odpowiedział ogniem, trafiając jednego z napastników, który zginął na miejscu. Drugi został ranny, przewieziony do szpitala i zatrzymany przez policję.
Wśród rannych był 4-letni chłopiec, którego obrażenia nie zagrażały jego życiu. Cztery kolejne osoby zostały hospitalizowane, ich stan również był stabilny.
„To brzmiało jak wojna” – powiedział telewizji CBS 2 73-letni Willie Hill, który był świadkiem strzelaniny, kiedy siedział na werandzie swojego domu. „To było przerażające. Głośne. Od razu wiadomo było, że to nie żarty” – dodał.
Niedługo po tym, ok. godz. 5:00 a.m. w niedzielę, 3 sierpnia, policja została wezwana do kolejnych strzałów w rejonie 200 Calumet Boulevard. W zaparkowanym minivanie znaleziono mężczyznę z licznymi ranami. Został uznany za zmarłego na miejscu.
Biuro lekarza sądowego powiatu Cook podało, że ofiara to 24-letni Charles Lipsey. Policja prowadzi dochodzenie w sprawie jego śmierci. Rzecznik miasta poinformował, że według wstępnych ustaleń mógł to być akt odwetu za strzelaninę podczas domowej imprezy.
(tos)









