W czwartek, 31 lipca tajni agenci z Biura Szeryfa Powiatu Lake przeprowadzili akcję w domu 27-letniego Delwina L. Hodge’a w miejscowości North Chicago na północnych przedmieściach. Okazało się, że w budynku, w którym prowadzono również przedszkole, sprzedawano metamfetaminę.
Według detektywów, przed akcją Hodge sprzedał tajnym agentom 200 gramów metamfetaminy. Wówczas przeprowadzono nakaz przeszukania posesji.
Według Biura Szeryfa, śledczy znaleźli w domu materiały do pakowania narkotyków oraz naładowany i niezabezpieczony pistolet, do którego dostęp miały dzieci korzystające z opieki przedszkolnej. Zdaniem detektywów, narkotyki zostały spuszczone z wodą w toalecie na krótko przed wejściem agentów.
Sprawę zgłoszono również do stanowej agencji ds. rodzin i dzieci, Illinois Departament of Children and Family Services (DCFS).
Delwin Hodge usłyszał liczne zarzuty, w tym bezprawnego posiadania narkotyków z zamiarem ich sprzedaży i narażania życia dziecka na niebezpieczeństwo.
Szeryf powiatu Lake John D. Idleburg stwierdził w oświadczeniu, że „jest absolutnie niedopuszczalne, aby ktokolwiek handlował niebezpiecznymi narkotykami w naszej społeczności, zwłaszcza z domu, w którym przebywają dzieci”. Nazwał te działania „więcej niż lekkomyślnymi”.
W chwili zatrzymania Hodge był już na zwolnieniu warunkowym. Mężczyzna został osadzony w areszcie powiatu Lake w oczekiwaniu na wstępne przesłuchanie. Prokuratura powiatu Lake zamierzała wnioskować do sędziego o zatrzymanie Hodge’a w areszcie do czasu rozprawy.
(jm)









