Według najnowszych danych amerykańskiego urzędu statystycznego (U.S. Census Bureau) osoby urodzone za granicą stanowią około 17,5% całkowitej siły roboczej w Stanach Zjednoczonych. Jednak ich obecność różni się znacznie w zależności od sektora gospodarki. Na pracownikach urodzonych za granicą najbardziej polega rolnictwo, budownictwo, opieka zdrowotna i hotelarstwo.
Luxury Link, platforma rezerwacji luksusowych hoteli, postanowiła przyjrzeć się uważniej roli imigrantów w sektorze hotelarskim. Na podstawie analizy danych urzędu statystycznego zbadała, w jakim stopniu sektor hotelarski jest uzależniony od pracowników urodzonych za granicą. Analiza określa rodzaje stanowisk najczęściej zajmowanych przez imigrantów, a także miasta i stany, w których hotele są najbardziej uzależnione od tej grupy pracowników.
Badanie wykazało, że w skali całego kraju na pracownikach z zagranicy najbardziej polega branża budowlana (38,3 proc. pracowników), ogrodnicza (35,4 proc.) i produkcji roślinnej (31,8 proc.). Branża hotelarska znalazła się na wysokim, czwartym miejscu – ponad 31 proc. zatrudnionych w niej osób jest urodzonych poza Stanami Zjednoczonymi.
Pod względem zatrudniania imigrantów sektor hotelarski przewyższa sektor opieki domowej (26,4 proc. zatrudnionych to osoby urodzone poza USA) i budowlany (25 proc.). Branże często kojarzone z wysokimi kwalifikacjami, takie jak usługi komputerowe czy badania naukowe, są mniej uzależnienie od pracowników urodzonych za granicą niż hotelarstwo.
Zmywacze, kucharze, kelnerzy
W hotelarstwie najwięcej imigrantów zajmuje się przygotowaniem posiłków oraz sprzątaniem. Aż 58,4 proc. zmywaczy naczyń to osoby urodzone poza Stanami. To najwyższy odsetek imigrantów spośród wszystkich zajęć w hotelarstwie. Na następnym miejscu jest personel kasyn i obsługujący gry hazardowych (53,3 proc.).
Prawie połowa personelu przygotowującego posiłki (49,7 proc.) i personelu porządkowego (49,1 proc.) w hotelarstwie to osoby urodzone poza USA. Wśród nich najwięcej jest kucharzy (41,3 proc.), personelu pralni (41,1 proc.) oraz kelnerów (40,1 proc.). Nawet na stanowiskach kierowniczych w sektorze przygotowywania żywności 40% pracowników jest urodzonych za granicą.
Dane te odzwierciedlają długotrwałe trendy na rynku pracy w branży hotelarskiej, w której pracownicy zagraniczni zajmują kluczowe, fizycznie wymagające stanowiska, które wspierają działalność hoteli od podstaw i za kulisami.
Trend zatrudniania personelu hotelowego urodzonego za granicą najbardziej widać w regionie Miami-Fort Lauderdale-West Palm Beach, gdzie 65,1 proc. z nich urodziło się poza Stanami – to najwyższy odsetek wśród głównych metropolii w USA. Okolica San Francisco plasuje się na drugim miejscu z wynikiem 64,9 proc., a w regionie Nowy Jork-Newark-Jersey City odsetek pracowników urodzonych za granicą wynosi 56,4 proc.
Globalne kierunki turystyczne to także dom dla licznych i długoletnich społeczności imigrantów, które dostarczają znaczną część siły roboczej dla sektora hotelarskiego.
W skali poszczególnych stanów najwięcej pracowników hotelowych urodzonych za granicą ma Kalifornia (47,7 proc.), Nowy Jork (46,7 proc.), New Jersey (45,0 proc.), Nevada (44,6 proc.), Hawaje (43,6 proc.), Maryland (43,3 proc.), Floryda (42,8 proc.) i Massachusetts (40,8 proc.).
W regionie, który Luxe Link określa jako Chicago-Naperville-Elgin IL-IN-WI, odsetek pracowników hotelowych urodzonych za granicą wynosi 36,7 proc. lub 9656 spośród całej hotelowej siły roboczej wynoszącej 26 282 pracowników.
Dla porównania, w skali całego kraju w hotelarstwie pracuje 1 227 992 osób, z czego 31,2 proc. jest urodzonych za granicą.
Przy tak dużym odsetku pracowników urodzonych za granicą – czy to bez legalnego statusu, czy na tymczasowych wizach – branża hotelarska od lat zmaga się z niedoborem siły roboczej. Zaostrzone egzekwowanie przepisów imigracyjnych tylko pogłębia ten problem.
Groźby deportacji wywołują strach wśród pracowników, co prowadzi do nieobecności, mniejszej liczby kandydatów do pracy i trudności w utrzymaniu personelu.
Menedżerowie hoteli próbują dostosować się do nowej rzeczywistości, m.in. lepiej weryfikując pracowników, niemniej jednak zapewnienie siły roboczej pozostaje poważnym wyzwaniem dla branży.
Na podstawie raportu Luxury Link
Opracowała: Joanna Marszałek









