Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 15 grudnia 2025 16:07

Cheney ukrywa

Waszyngton (AP)  We wrześniu ub. roku adwokat wiceprezydenta Dicka Cheney polecił tajnej służbie znisczyć zapis nazwisk osób odwiedzających jego oficjalną rezydencję.

W liście z 13 września 2006 roku stwierdzono, że informacje te podlegają Presidential Record Act. W ten sposób zablokowano możliwość wglądu w to, kto odwiedzał siedzibę wiceprezydenta. Tymczasem prywatna grupa o nazwie Citizens for Responsibility and Ethics in Washington (CREW), wniosła sprawę o ujawnienie nazwisk konserwatywnych liderów religijnych, którzy odwiedzali Cheneyego w jego rezydencji. Wnioskowi towarzyszy 18stronicowy dokument Secret Service, w którym agencja wyjaśnia, że zgodnie ze starym zwyczajem niszczyła codzienne listy gości.

Z powodu trwających obecnie procesów Secret Service trzyma kopie list z nazwiskami osób odwiedzających wiceprezydenta, na co Cheney podobno wyraził zgodę z zastrzeżeniem, że dokumenty te podlegają jego kontroli.
"Takie postawienie sprawy świadczy, że administracja niszczy dokumenty i zawiera tajne porozumienia z naruszeniem obowiązującego prawa", oświadczyła Anne Weisman, główny adwokat CREW.

"Secret Service nie powinien zatrzymywać kopii list gości wiceprezydenta. Jeśli jakiś dokument pozostanie w waszym posiadaniu, to prosimy o jego natychmiastowy zwrot do rezydencji wiceprezydenta".
Adwokat Cheneyego napisał ten list w chwili, gdy Washington Post usiłował uzyskać listę odwiedzających na podstawie ustawy o wolnym dostępie do informacji.

Postanowienie odnośnie rezydencji wiceprezydenta było dodatkiem do cichej ugody między Białym Domem a Secret Service, kiedy podnoszono pytania na temat wizyt skazanego na 6 lat więzienia Jacka Abramoffa, byłej supergwiazdy lobbyngu. (eg)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama