Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 00:56
Reklama KD Market
Artykuł sponsorowany/Sport

Władysław Pytlasiński w Galerii Sław Polskiego Związku Zapaśniczego

Jubileusz 95-lecia Polskiego Związku Zapaśniczego, obchodzony w 2018 roku w Pałacu Lubomirskich w Warszawie, stał się okazją nie tylko do przypomnienia największych sukcesów polskich zapaśników, ale również uhonorowania tych, którzy byli pionierami tego sportu w Polsce. Jednym z przyjętych do Galerii Sław był Władysław Pytlasiński, wielki zawodnik, trener, pedagog, filantrop, patriota. W jego imieniu honorowy dyplom odebrał mieszkający w Chicago Andrzej Achmirowicz, dla którego Pytlasiński był bratem jego prababci. Pan Andrzej był również obecny gali stulecia PZZ w warszawskim Teatrze Polskim w październiku 2023 roku.
Władysław Pytlasiński w Galerii Sław Polskiego Związku Zapaśniczego
Od lewej: Szklana szkatulka wewnatrz fotografia Władysława Pytlasinskiego z 1922, po prawej medal z okazja 100 lecia PZZ

– Moja babcia, Stefania Madejska-Wrońska ciągle mi opowiadała o Pytlasińskim, i nie tylko o jego popularności, osiągnięciach sportowych, działalności na rzecz rozwoju zapasów, ale również o anegdotach, które później trafiały na łamy światowych gazet – wspomina Achmirowicz.

Był pionierem polskich zapasów. Założoną przez siebie szkołę atletyczną przeniósł z Odessy do Łodzi, później podobną założył w Warszawie. Pierwsze amatorskie mistrzostwa Polski odbyły się z jego inicjatywy. Wychował wielu zapaśników, a największym jego uczniem był legendarny Zbyszko Cyganiewicz.

 – Pytlasiński urodził się w czasie powstania styczniowego w 1863 roku. Jego ojciec został przez władze carskie uznany za winnego działalności wywrotowej i skazany na zsyłkę na Syberię. Podczas pożegnania męża, matka, będąca w dziewiątym miesiącu ciąży, straciła przytomność. Pod opieką obcych ludzi została zawieziona do wsi, gdzie przyszedł na świat Pytlasiński. Ten fakt sprawił, że Rosjan nigdy nie darzył sympatią, że występując za granicą w okresie zaborów, zawsze podkreślał swoją narodowość i wiele uczynił dla propagowania polskości – wskazuje Achmirowicz i podkreśla, że siła zapaśnika nie była największa. Najbardziej słynął z szybkości, refleksu, znakomitej techniki, a przede wszystkim z wielkiego serca do walki.

 – To dzięki tym cechom na 801 stoczonych walk wygrał 794. Był dwukrotnym zawodowym mistrzem świata. Pierwszy tytuł zdobył w Paryżu w 1900 roku, a później sukces ten powtórzył w Bazylei. W swojej kolekcji miał około czterystu nagród, w tym sporo ze złota. Kiedy Polska uzyskała niepodległość, przekazał je Skarbowi Państwa, za co w 1919 roku otrzymał Złoty Krzyż Zasługi. Miał ponadto renomę dżentelmena. Nie uciekał się do brudnych sztuczek, nie wdawał się w bójki, walczył czysto – ocenia Achmirowicz.

Według niego, Pytlasiński znany był nie tylko z sukcesów na zapaśniczych matach. Występował w filmach, na scenach teatralnych, pisał książki i artykuły propagujące nie tylko zapasy, również zdrowy styl życia. Był również gwiazdą aren cyrkowych, a o jego dokonaniach rozpisywała się światowa prasa bulwarowa.

– W Madrycie w obecności 100 tysięcy widzów walczył z bykiem. Bez akcesoriów, z których korzystają torreadorzy. Wykorzystując swój spryt i szybkość złapał go w pewnym momencie za rogi, ukręcając mu łeb, co wprawiło widownię w osłupienie. Dopiero po 3-4 minutach zgotowała mu ona owację na stojąco. Podobny aplauz wzbudził w Chicago, kiedy walcząc z niedźwiedziem polarnym, złamał mu kark. Był również na czołówkach gazet paryskich. Kiedy podczas pojedynku niemiecki rywal niespodziewanie sypnął mu solą w oczy, na arenę wskoczyła żona Pytlasińskiego. Okładając Niemca parasolką, pozwoliła mężowi dojść do siebie i ostatecznie wygrać walkę – opowiada Achmirowicz.

Pytlasiński zakończył karierę w wieku 43 lat. Zmarł w 1933 roku i spoczął na warszawskich Powązkach. Od 1962 roku organizowany jest Memoriał Pytlasińskiego, w którym startuje światowa czołówka zapaśników.

Andrzej Achmirowcz poinformował, że prowadzi w Polsce starania i rozmowy na rzecz postawienia pomnika z fiberglassu honorującego Władysława Pytlasińskiego.

Opracowano na podst. publikacji z archiwum Dziennika Związkowego

Zdjęcia: archiwum Andrzeja Achmirowcza


Gala 100 lecia Polskiego Zwiazku Zapasniczego. Teatr Polski 2022. Gorne zdjecie od prawej:Bernard Kniter,Stanislaw Krzesinski,Janusz Tracewski /trener stulecia w stylu klasycznym/,Andrzej Achmirowicz,Zbigniew Zedzicki.ponizej- od prawej Karol Chylinski,Aleksander Cichon,Adam Sandurski,Andrzej Achmirowicz , Marian Lukasik.

Od prawej Rafal Brzozowski, moj zniedawno zmarły brat Marek Achmirowicz, Andrzej Achmirowicz.

d prawej Andrzej Supron - Prezes honorowy PZZ, Eugeniusz Najmark trener 100 lecia w zapasach w stylu wolnym, Achmirowicz Andrzej. Ponizej Wreczanie medali na Memorial Pytlasinskiego 2023.

Gala 100 lecia PZZ of prawej Dawid Turkowski,Andrzej Achmirowicz,Prezes PZZ Andrzej Supron,Agnieszka Kurzela, syn Rafal Achmirowicz


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama