Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 01:54
Reklama KD Market
Waszyngton

W Waszyngtonie aresztowano ponad tysiąc osób w ramach walki z przestępczością

W Waszyngtonie aresztowano 1094 osoby w ramach ogłoszonej przez prezydenta USA Donalda Trumpa walki z przestępczością - poinformowała we wtorek prokurator generalna Pam Bondi. Mieszkańcy chcą, by walczono z przestępcami, lecz wielu nie podoba się rodzaj podjętych działań - podkreśliły media.
W Waszyngtonie aresztowano ponad tysiąc osób w ramach walki z przestępczością
Żołnierze Gwardii Narodowej w Waszyngtonie

Autor: PAP/EPA/JIM LO SCALZO

Bondi powiadomiła, że minionej nocy aresztowano w amerykańskiej stolicy 87 kolejnych osób w ramach akcji „Make DC Safe Again” (Sprawmy, by Dystrykt Kolumbii znów był bezpieczny). Służby skonfiskowały od początku operacji 115 nielegalnych sztuk broni. Wśród aresztowanych są członkowie gangów.

Minionego dnia aresztowano też mężczyznę, który spalił amerykańską flagę. W poniedziałek Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze, wprowadzające karę roku więzienia za znieważenie flagi USA.

Mimo że od przejęcia przez Trumpa kontroli nad policją i wysłania przez niego Gwardii Narodowej na ulice Waszyngtonu minęły zaledwie dwa tygodnie, prezydent ocenił już, że Waszyngton to teraz jedno z najbezpieczniejszych miast na świecie. Dodał, że liczy na podobny rezultat w innych miastach, w tym w Chicago.

Jak ocenił „New York Times”, Trump, jak wielu innych polityków, wykorzystuje kwestię przestępczości do walki politycznej. Prezydent ogłasza szybkie i rozwiązania głęboko zakorzenionych problemów w miastach rządzonych przez Demokratów. Dąży do tego, by być dostrzeżonym jako ten walczący z przestępczością, a następnie chce czerpać z tego polityczne korzyści - czytamy.

„Washington Post” z kolei zaznaczył we wtorek, że mieszkańcy trawionych przez przestępczość dzielnic Waszyngtonu chcą, by ich miejsce zamieszkania stało się bezpieczniejsze, lecz wielu sprzeciwia się metodom stosowanym przez administrację w tym celu. „Ani dystopijny obraz miasta przedstawiony przez prezydenta, ani statystyki pokazujące spadek przestępczości nie oddają codziennej rzeczywistości osób najbardziej narażonych na przemoc z użyciem broni” - zaznaczył dziennik.

Mieszkańcy chcą, by rząd inwestował również w inne obszary, np. organizację większej liczby zajęć pozalekcyjnych, zagwarantowanie lepiej płatnych miejsc pracy i programów leczenia uzależnień dla młodzieży. Rozmówcy „WP” podkreślali, że egzekwowanie prawa jest częścią rozwiązania, ale tylko wtedy, gdy działania służb będą sprawiedliwe. Jedna z kobiet nazwała działania ogłoszone przez Trumpa „błogosławieństwem”, inni oceniali, że są one zbyt agresywne. Mieszkańcy przyznali, że mają sceptyczny stosunek do zwiększenia liczby funkcjonariuszy federalnych na ulicach.

Konserwatywna stacja Fox News oceniła natomiast, że wykorzystanie przez Trumpa Gwardii Narodowej w Waszyngtonie to sposób na ocalenie innych amerykańskich miast. „W obliczu plagi przestępczości w amerykańskich miastach, nadszedł czas na odważne, ujednolicone i niezawodne rozwiązanie” - czytamy na stronie internetowej stacji.

Z opublikowanego w poniedziałek badania Harvard Caps/Harris wynika, że 54 proc. amerykańskich wyborców uważa działania Trumpa w Waszyngtonie za usprawiedliwione, a 46 proc. - za nieusprawiedliwione i niepotrzebne. Zdecydowana większość zwolenników Republikanów popiera działania Trumpa (85 proc.); przeciwko nim jest większość wyborców Demokratów (72 proc.).

Z Waszyngtonu Natalia Dziurdzińska (PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama