Centralnym punktem obchodów 31 sierpnia była uroczysta msza święta w intencji Ojczyzny, działaczy „Solidarności” i ofiar reżimu komunistycznego, którzy przez swoją odwagę i poświęcenie przyczynili się do odzyskania przez Polskę wolności.
Bogdan Strumiński – prezes Stowarzyszenia Historycznego Koła Solidarności w Chicago i były wiceprzewodniczący Solidarności w Polmozbycie łódzkim – przed mszą, która tradycyjnie jest organizowana od 1995 roku, mówił o powstaniu Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”.
– Ruch solidarnościowy zaangażował 10 milionów Polaków (…). Dzięki temu ten spontaniczny zryw miał szanse powodzenia. (…). Na tronie papieskim zasiadł wtedy nasz Polak, teraz święty Jan Paweł II, prezydentem Stanów Zjednoczonych był Ronald Wilson Reagan, a premierem Anglii była Margaret Thatcher. Te okoliczności spowodowały polityczne uwarunkowania, które sprzyjały temu ruchowi – powiedział.
Strumiński podkreślił, że 21 postulatów porozumień sierpniowych miało nie tylko znaczenie historyczne i stanowiło przełom w walce o wolność i demokrację, ale też nadal straciło swojej aktualności.Dodał, że naszym zadaniem jest ochrona prawdy historycznej przed wypaczeniami i przekazywanie wiedzy o niej młodemu pokoleniu.
Na rozpoczęcie mszy ruszyła procesja do ołtarza. Szli w niej goście honorowi, księża, tancerze z zespołu Lajkonik, ułani ze Stowarzyszenia Przyjaciół Ułanów Polskich im. generała Tadeusza Kościuszki z flagami Polski i Stanów Zjednoczonych, poczty sztandarowe: Stowarzyszenia Historycznego Koła Solidarności w Chicago, Polskiej Szkoły im. Świętej Trójcy, Koła Ochotnica, Koła Klikuszowa, Koła Biały Dunajec. Eucharystię odprawił ksiądz Wiesław Wójcik SChr w koncelebrze z księdzem dyrektorem Robertem Będzińskim SChr.
Ksiądz dyrektor Robert Będziński SChr serdecznie powitał uczestników wydarzenia i gości honorowych, wśród których byli między innymi: Sylwia Rusak – wicekonsul Wydziału Ruchu Osobowego, Renata Lalik-Gałan wicekonsul Referatu ds. Prawnych i Pomocy Konsularnej, Frank Spula – prezes Związku Narodowego Polskiego i Kongresu Polonii Amerykańskiej, dr Łucja Mirowska-Kopeć – prezes Związku Klubów Polskich, Jan Kopeć – prezes honorowy związku, Jan Król – prezes Związku Podhalan Północnej Ameryki, Jolanta Grocholska – prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej wydziału na stan Illinois, przedstawiciele Muzeum Polskiego w Ameryce – prezes Richard Owsiany i dyrektor wykonawcza Małgorzata Kot, Tomasz Dąbrowski – zastępca komendanta Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej, przedstawiciele Związku Harcerstwa Polskiego w Ameryce Północnej, prof. dr Marek Rudnicki oraz byli działacze Solidarności – Krzysztof Wojciechowski, Marcin Wyrzykowski, jak również Ernest Świerk, dyrektor wykonawczy Stowarzyszenia Historycznego Koło Solidarność.
Homilię o pokorze, której uczymy się od Jezusa wygłosił ksiądz dyrektor Robert Będziński SChr, który mówił m.in. o potrzebie zauważenia drugiego człowieka, zapraszania do siebie ludzi w potrzebie i wyjaśniał, że służba w pokorze, to solidarność, to gromadzenie się wokół wspólnego dzieła. Wspominał też swego ojca, który jako pracownik Stoczni Szczecińskiej był przy podpisywaniu porozumień sierpniowych oraz że pamięta o tym, o czym uczył go ojciec – o potrzebie wielkiej siły, aby walczyć ze złem.
Przywracał pamięci: obrazy ludzi modlących się o wolność w kościele Najświętszego Serca Jezusa w Szczecinie, bitych na ulicach, którzy mieli odwagę protestować. Zacytował słowa świętego Jana Pawła II wypowiedziane do wiernych w Gdańsku, w czerwcu 1987, które stały się hasłem polskiej rewolucji Solidarności – „Nie ma wolności bez solidarności”, jak i te wybrzmiewające z papieskiej homilii o ludzkiej solidarności: Solidarność – to znaczy: jeden i drugi (…) A więc nigdy: jeden przeciw drugiemu. Jedni przeciw drugim.
Kapłan wskazał, że dobrem Polonii jest gromadzenie się w duchu solidarności przy Bogu i przekazywanie tych idei młodemu pokoleniu. W homilii podkreślił wyjątkową rolę „Solidarności” jako ruchu społecznego, który zjednoczył miliony Polaków ponad podziałami i stał się początkiem przemian prowadzących do upadku komunizmu w Europie Środkowo-Wschodniej. Po homilii, dary do ołtarza przynieśli: wicekonsul Sylwia Rusak, Tomasz Dąbrowski ze SWAP i prezes ZPPA Jak Król.
Msza za Ojczyznę, którą odprawił ksiądz Wiesław Wójcik była dla niego mszą pożegnalną, ponieważ został przeniesiony do parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Lombard. Księdzu przekazano wyrazy wdzięczności od dyrekcji, nauczycieli, uczniów szkoły, jak również parafian i „Lajkonika”.
W imieniu konsul generalnej RP Reginy Jurkowskiej, wicekonsulowie Sylwia Rusak i Renata Lalik-Gałan podziękowały księdzu Wiesławowi Wójcikowi za modlitwę i posługę życząc satysfakcji z pełnionego obowiązku w nowej placówce.
Żegnając się z wiernymi ksiądz Wiesław Wójcik wszystkim podziękował, a w sposób szczególny zwrócił się do działaczy Solidarności mówiąc, że jest wdzięczny Bogu za ich związkową drogę, za to, co uczynili i podkreślił, że „Solidarność” trzeba szanować za jej solidarną solidarność.
Po nabożeństwie zgromadzeni zaśpiewali „Boże, coś Polskę” i zrobione zostało pamiątkowe zdjęciu uczestników wydarzenia. Uroczystości zakończyło spotkanie wspólnotowe, podczas którego uczestnicy mieli okazję do rozmów i wspólnej refleksji nad przesłaniem, jakie niesie dziedzictwo „Solidarności”. Bo wartości takie jak: wolność, sprawiedliwość i solidarność międzyludzka pozostają aktualne i wymagają pielęgnowania w każdym czasie.
Tekst: Jola Plesiewicz
Zdjęcia: Dariusz Piłka

































