Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 01:49
Reklama KD Market

Mocny akord końcówki żeglarskiego sezonu

Polonijni żeglarze mają okazję mocnym akordem zakończyć tegoroczny sezon. W sobotę 13 września odbędzie się Rejs Spełnionych Marzeń organizowany po raz 12. przez Polish Yacht Club, a dzień później siódme z kolei Polonia Cup Regatta, których gospodarzem jest Corinthian Yacht Club.
Mocny akord końcówki żeglarskiego sezonu

Autor: Facebook/Polish Yacht Club

W Rejsie Spełnionych Marzeń mogą wziąć udział ci, którzy chcą pożeglować, a do tej pory nie mieli ku temu okazji. W sobotę spełnią swoje marzenia i w trwającym kilka godzin rejsie z pokładu jachtów będą podziwiać panoramę Chicago.

Całkowity dochód z Rejsów Spełnionych Marzeń przeznaczany jest na różnego rodzaju dobroczynne cele. W przeszłości fundusze wspierały kobiety chore na raka piersi. Przeznaczone były m.in. na letnie wakacje w Polsce dla dzieci z biednych polonijnych rodzin i na programy młodzieżowe Zrzeszenia Amerykańsko-Polskiego. Raz pieniądze „popłynęły” nawet do Polski, gdzie zostały wykorzystane na budowę placu zabaw przy jednym z domów dziecka i na rejs pod żaglami dzieci z rodzin zastępczych. 

Za zebrane pieniądze zakupiono także łódki szkoleniowe dla uczestników obozu żeglarskiego dla dzieci i młodzieży Tatra Mountain Cultural Foundation. w nadziei, że będą one miały okazją złapać bakcyla i dać sobie szansę przekonania się w praktyce z siłą powiedzenia „raz wchodzisz na jacht i już wiesz, że to jest to, co chcesz już całe życie robić”.

– W tym roku chcemy rozdzielić zebrany dochód między kilka inicjatyw – mówi pełniąca funkcję skarbnika Polish Yacht Club Jadwiga Rup. – To będzie zależeć od tego, jakim funduszem będziemy dysponować. Zbieramy zawsze na dzieci i tak będzie i teraz, ale też potrzebujemy pieniądze na szkolenie młodzieży w naszym klubie – dodaje.

W ostatnim Rejsie Spełnionych Marzeń na dziesięciu jachtach pożeglowało ponad 60 osób. Do tegorocznego zgłosiło się już tyle samo łódek, jest więc nadzieja, że w dniu startu z Montrose Harbor wypłynie ich jeszcze więcej.

W rejsie nie mogą brać udziału dzieci. Jak podkreśla Jadwiga Rup, trwa on ponad cztery godziny i najmłodsi nie wytrzymują jego trudów.

Po jego zakończeniu, które przewidywane jest na godz. 4 pm, odbędzie się wspólne biesiadowanie. Będą szanty, przysmaki żeglarskie z grilla oraz jak zawsze cudowna atmosfera.

Organizatorzy, dziękując skipperom za hojność i możliwość żeglowania na pokładach ich jachtów, zwracają się także z prośbą o pomoc w sprawnym przeprowadzeniu tego cieszącego się coraz większą popularnością wydarzenia.

Wszelkie informacje udzielane są pod nr tel. 847-791-7873. Tam też przyjmowane są zapisy, które są obowiązkowe.

Już trzeci rok z rzędu dzień po Rejsie Spełnionych Marzeń, odbędą się regaty Polonia Cup Regatta. W przeszłości zawsze kilka łódek, które w sobotę wypływały na jezioro Michigan, brało udział w niedzielnej rywalizacji organizowanej przez Chicago Corinthian Yacht Club we współpracy z Polish Yacht Club Chicago i Joseph Conrad Yacht Club. 

Regaty są otwarte dla wszystkich, Zgłoszenia i dokumenty rejestracyjne można znaleźć na.https://chicagosailracing.org/races.

Spotkanie sterników odbędzie się o godz. 9 am, a dwie godziny później z Montrose Harbor wypłyną pierwsze łódki. Ceremonia wręczenia nagród odbędzie się o godz. 4 pm. Po jej zakończeniu będzie okazja do zabawy przy barze i grillu, tańcach, muzyce na żywo oraz szantach.

W ubiegłym roku w Polonia Cup Regatta wzięło udział ponad 40 jachtów, w tym kilkanaście polonijnych. 

W grupie MWPHR w stawce 17 jachtów Antoni Czupryna na „Erizo de Mar” przypłynął do mety na piątej pozycji, a Tomasz Kokociński na „Koko Loko” był siódmy.

W grupie PHRF ToT– Division Piotr Mądrzyk na „Grytviken” ukończył rywalizację na trzecim miejscu.

– W Polonia Cup Regatta biorę udział od początku ich istnienia – mówi Piotr Mądrzyk. – W pierwszych wystartowało siedem łódek, a w ostatnich ponad czterdzieści. To potwierdza, że żeglarstwo cieszy się w Chicago coraz większą popularnością, również wśród polonijnej społeczności. Te regaty nie jest zabawą, czy rekreacją, jak uważają niektórzy. Zabawa jest po ich zakończeniu, a w czasie ich trwania jest rywalizacja od pierwszej boi do ostatniej – dodaje Mądrzyk, zwycięzca regat sprzed dwóch lat.

Dariusz Cisowski
[email protected]

 

 


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama