Jola Plesiewicz
Spotkanie, w sobotni wieczór, 20 września, miało formę moderowanej rozmowy, sesji pytań i odpowiedzi, połączonej z możliwością zakupu książek Marka Kamińskiego, uzyskania autografu oraz zrobienia wspólnego zdjęcia z autorem. Moderatorem była Weronika Ceynowa. Marek Kamiński opowiadał o swoich doświadczeniach ekstremalnych wypraw – w tym o zdobyciu obu biegunów Ziemi w jednym roku (1995 r.), bez pomocy zewnętrznej – co jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych osiągnięć w jego karierze.
W rozmowie pojawił się również wątek Jasia Meli, który w 2002 roku, jako 13-latek stracił rękę i nogę w wyniku porażenia prądem. Dwa lata później Marek Kamiński zabrał chłopca na wyprawę na biegun północny i południowy. Był to pierwszy przypadek w historii wypraw, kiedy osoba niepełnosprawna zdobyła oba bieguny w jednym roku. Marek Kamiński wystąpił podczas tej wyprawy nie tylko jako organizator i lider, ale także jako mentor. Wierzył, że wyprawa stanie się dowodem, że niepełnosprawność nie musi ograniczać życia. Efektem tej wyprawy było założenie Fundacji Marka Kamińskiego, której misją jest wspieranie osób w trudnej sytuacji, w tym niepełnosprawnych.
Długa i niezwykle ciekawa rozmowa dotyczyła także jego najnowszej książki „Polaris. Jeszcze większa samotność”, będącej kontynuacją poprzedniego thrillera „Polaris. Jest Zimno. Cieplej nie będzie”, w której autor rozważał takie tematy jak: samotność, odporność psychiczna, czy próby własnych granic w obliczu skrajnych warunków.
Kolejnym ważnym punktem było przedstawienie planów na przyszłość, a zwłaszcza ekspedycji Pole2Pole (2025 r.): podróży z Antarktydy na Biegun Północny przez obie Ameryki, z trasami przez Patagonię, pustynię Atacama, Amazonię, Andy aż po Arktykę.
To nadchodzące wyzwanie, niezwykle wymagające nie tylko fizycznie, skłoniło Marka Kamińskiego do refleksji nad tym, jak adaptacja, cel i odporność psychiczna kształtują nas jako ludzi.
W drugiej części arcyciekawego spotkania uczestnicy mieli okazję zadawać pytania indywidualnie. Pytań było sporo dotyczących zarówno technicznych aspektów wypraw (jak się przygotowuje sprzęt, jakie trudności niesie ekstremalne środowisko), jak i psychologicznych (jak radzić sobie z samotnością, z lękiem, jak przełamać własne bariery).
Do najciekawszych należały, między innymi: jak porównać wyprawy Marka Kamińskiego z Roalda Amundsena, czy Roberta Falcona Scotta? Były też bardziej osobiste: czy bałeś się i czego?; czy podczas wyprawy doświadczyłeś sytuacji nadprzyrodzonych?; jak przygotowujesz się do najnowszej wyprawy, po 30 latach?; jakie napotykasz podczas wyprawy przeszkody w swojej głowie?, a także – jak technicznie będzie wyglądała nowa wyprawa?
Ważnym momentem wieczoru były autografy, zdjęcia i niekończące się rozmowy indywidualne. Słuchacze byli poruszeni. Wielu przyznało, że zainspirowani przez Marka Kamińskiego uzyskali motywację w ich własnych wyzwaniach. Wszyscy byli ciekawi doświadczeń, które wykraczają poza komfort. Ciepły, osobisty kontakt z Markiem Kamińskim, który szczerze dzielił się nie tylko triumfami, ale także trudnościami towarzyszącymi wyprawom ekstremalnym, sprawił, że publiczność czuła bliskość z bohaterem spotkania.
Marek Kamiński wieczór zakończył refleksją, wyrażającą nadzieję, że przynajmniej cząstka jego doświadczenia zostanie wykorzystana przez rozmówców przy zdobywaniu ich indywidualnych, życiowych biegunów. Będzie prowadzić do samodoskonalenia i budowania psychicznej odporności.
Tekst: Jola Plesiewicz
Zdjęcia: Dariusz Piłka
