Departament Policji w Waukegan ogłosił we wtorek, że postawiono zarzuty kobiecie, która w niedzielę wieczorem, 21 września, śmiertelnie potrąciła ciężarną kobietę na północnych przedmieściach Chicago.
Michelle Heidbrick została potrącona przez SUV-a marki Land Rover około godz. 9:34 PM, gdy przechodziła przez Grand Avenue w pobliżu Jackson Street.
49-letnia Rosalinda Vaca z Waukegan nie udzieliła pomocy ofierze i odjechała z miejsca zdarzenia. Kobieta zmarła w wyniku poważnych obrażeń, a lekarzom nie udało się uratować jej nienarodzonego dziecka.
We wtorek zastępca szefa policji w Waukegan, Craig Neal, poinformował, że Vaca sama zgłosiła się na posterunek i została oskarżona o ucieczkę z miejsca wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
Kobieta zeznała, że wydawało jej się, iż uderzyła w coś na jezdni. Później dowiedziała się, że mogła śmiertelnie potrącić pieszą i zgłosiła się na policję. Vaca we wtorek oczekiwała w areszcie na pierwsze przesłuchanie sądowe.
Tydzień przed wypadkiem Michelle Heidbrick zadzwoniła do siostry, by podzielić się radosną nowiną – poczuła pierwsze ruchy dziecka. „Była bardzo podekscytowana. Miała za tydzień wizytę u lekarza, by poznać płeć dziecka” – mówi Nicole Heidbrick. Rodzina dowiedziała się z raportu po sekcji zwłok, że Michelle spodziewała się chłopca. 36-latka miała również nastoletniego syna.
(tos)









