Biuro szeryfa powiatu DeKalb poinformowało we wtorek, 30 września, że 35-letni Kevin Schmidt usłyszał zarzut morderstwa pierwszego stopnia. Tego samego dnia policjanci znaleźli ciała jego rodziców w ich domu przy 1300 Oakland Drive w Sycamore, położonym ok. 60 mil (ok.96 km) na zachód od Chicago.
Policję powiadomił zaniepokojony członek rodziny, który nie mógł skontaktować się ze Schmidtami. Na miejscu funkcjonariusze odkryli ciała 60-letniego Gary’ego Schmidta i jego 59-letniej żony Holly. Jak ustalono, małżeństwo zginęło w wyniku obrażeń zadanych tępym narzędziem.
Funkcjonariusze ustalili również, że z posesji zniknął samochód należący do ofiar. Dzięki czytnikowi tablic rejestracyjnych pojazd namierzono w okolicach Rockford. Tam funkcjonariusz biura szeryfa powiatu Winnebago zatrzymał kierowcę, którym okazał się syn pary.
Z akt sądowych wynika, że Holly Schmidt wielokrotnie prosiła o ochronę przed synem, który miał historię przemocy domowej i problemów psychicznych. W jednym z wniosków napisała: „Boję się o nasze bezpieczeństwo”. Wspomniała także kilka incydentów z maja, gdy Kevin miał grozić ojcu nożem i niszczyć sprzęt w domu.
W maju br. sąd zakazał synowi zbliżać się do rodziców i ich domu. Nakaz obowiązywał do 6 września – zaledwie kilka tygodni przed tragedią. Wcześniej Kevin Schmidt został skazany za pobicie matki w okresie świąt Bożego Narodzenia 2024 r.
Mężczyzna od kilku lat leczył zaburzenia, a między 2022 a 2024 r. czterokrotnie przebywał w szpitalu psychiatrycznym. Sąd w lipcu tego roku nakazał mu kolejną ocenę stanu zdrowia psychicznego.
(tos)









