Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 03:03
Reklama KD Market

Tragedia w Sycamore: syn oskarżony o zamordowanie rodziców – wcześniej matka prosiła sąd o ochronę

Zaledwie kilka tygodni przed tragiczną śmiercią, 59-letnia Holly Schmidt błagała sąd o ochronę przed własnym synem. Nakaz ochrony wygasł na początku września. Teraz 35-letni Kevin A. Schmidt został oskarżony o zabójstwo swoich rodziców – Holly i Gary’ego Schmidta w ich domu z Sycamore.
Tragedia w Sycamore: syn oskarżony o zamordowanie rodziców – wcześniej matka prosiła sąd o ochronę
Kevin Schmidt

Autor: DeKalb County Sheriff's Office

Biuro szeryfa powiatu DeKalb poinformowało we wtorek, 30 września, że 35-letni Kevin Schmidt usłyszał zarzut morderstwa pierwszego stopnia. Tego samego dnia policjanci znaleźli ciała jego rodziców w ich domu przy 1300 Oakland Drive w Sycamore, położonym ok. 60 mil (ok.96 km) na zachód od Chicago.

Policję powiadomił zaniepokojony członek rodziny, który nie mógł skontaktować się ze Schmidtami. Na miejscu funkcjonariusze odkryli ciała 60-letniego Gary’ego Schmidta i jego 59-letniej żony Holly. Jak ustalono, małżeństwo zginęło w wyniku obrażeń zadanych tępym narzędziem.

Funkcjonariusze ustalili również, że z posesji zniknął samochód należący do ofiar. Dzięki czytnikowi tablic rejestracyjnych pojazd namierzono w okolicach Rockford. Tam funkcjonariusz biura szeryfa powiatu Winnebago zatrzymał kierowcę, którym okazał się syn pary.

Z akt sądowych wynika, że Holly Schmidt wielokrotnie prosiła o ochronę przed synem, który miał historię przemocy domowej i problemów psychicznych. W jednym z wniosków napisała: „Boję się o nasze bezpieczeństwo”. Wspomniała także kilka incydentów z maja, gdy Kevin miał grozić ojcu nożem i niszczyć sprzęt w domu.

W maju br. sąd zakazał synowi zbliżać się do rodziców i ich domu. Nakaz obowiązywał do 6 września – zaledwie kilka tygodni przed tragedią. Wcześniej Kevin Schmidt został skazany za pobicie matki w okresie świąt Bożego Narodzenia 2024 r.

Mężczyzna od kilku lat leczył zaburzenia, a między 2022 a 2024 r. czterokrotnie przebywał w szpitalu psychiatrycznym. Sąd w lipcu tego roku nakazał mu kolejną ocenę stanu zdrowia psychicznego.

(tos)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama