Bramka Argentyńczyka w 39. minucie spotkania otworzyła wynik. W drugiej połowie Messi najpierw w 52. minucie asystował Hiszpanowi Jordiemu Albie, a 35 minut później ponownie sam umieścił piłkę w siatce. Dla Interu w 67. min bramkę zdobył także Urugwajczyk Luis Suarez.
Zespół z Miami ma już zapewnione co najmniej trzecie miejsce w Konferencji Wschodniej na koniec fazy zasadniczej. Nadal ma szansę na drugą pozycję, jeśli zdoła zakończyć rozgrywki z większą liczbą punktów niż FC Cincinnati, które również ma obecnie 62 punkty. Jeśli obie drużyny zakończą sezon zasadniczy z taką samą liczbą punktów, to ekipa z Cincinnati zajmie wyższe miejsce dzięki lepszemu bilansowi w bezpośrednich spotkaniach.
Atlanta United, zajmująca 14. pozycję na Wschodzie z dorobkiem 27 punktów, wyeliminowała Inter Miami w pierwszej rundzie play off MLS w poprzednim sezonie. Sobotnia porażka jest jej trzecią z rzędu. Zespół ze stolicy stanu Georgia w ostatnich pięciu meczach nie odniósł ani jednego zwycięstwa.
Obie drużyny grały w osłabieniu z powodu okienka FIFA na mecze reprezentacji. Messi w tym tygodniu wybrał grę w klubie, a nie w kadrze Argentyny. 38-letni piłkarz z dorobkiem 26 goli jest najlepszym strzelcem rozgrywek MLS.(PAP)









