Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 03:07
Reklama KD Market

Sąd Najwyższy odrzucił apelację Aleksa Jonesa od 1,4 mld dolarów kary za szerzenie teorii spiskowych

Sąd Najwyższy odmówił we wtorek rozpatrzenia odwołania skrajnie prawicowego publicysty Aleksa Jonesa od nałożonej na niego kary 1,4 mld dolarów odszkodowania dla rodziców ofiar masakry w szkole Sandy Hook w 2012 r. Jones twierdził, że rodzice zamordowanych dzieci są aktorami, a strzelanina była mistyfikacją.
Sąd Najwyższy odrzucił apelację Aleksa Jonesa od 1,4 mld dolarów kary za szerzenie teorii spiskowych
Alex Jones

Autor: Wikipedia

Sąd Najwyższy nie podał powodu odrzucenia apelacji Jonesa, lecz jego decyzja utrzymuje w mocy wyrok sądów niższej instancji. Jones domagał się unieważnienia zasądzonego przez sąd federalny w 2022 r. odszkodowania o łącznej wysokości 1,4 mld dol. za pomówienie rodziców dzieci zabitych podczas masakry w szkole podstawowej Sandy Hook w Connecticut w 2012 r.

Znany z szerzenia spiskowych teorii Jones wielokrotnie w swoich programach twierdził, że masowe morderstwo 26 osób w tym 20 dzieci dokonane przez 20-letniego zabójcę było mistyfikacją, a rodzice pierwszo- i drugoklasistów - wynajętymi aktorami. Szerzone przez niego kłamstwa przyczyniły się do gróźb i nękania rodzin, część z których zmieniła miejsce zamieszkania.

W swojej apelacji Jones argumentował, że zasądzone odszkodowanie jest „finansową karą śmierci” dla jego platformy medialnej Infowars, słuchanej i oglądanej przez miliony osób. Publicysta nie wypłacił dotąd żadnych pieniędzy. W lipcu sąd nakazał przekazanie jego firmy syndykowi, który ma sprzedać jej majątek. Jeszcze w ubiegłym roku w ramach aukcji spółkę kupili wydawcy satyrycznej gazety i portalu „Onion”, zamierzając zrobić z niej parodię programów Jonesa. Sprzedaż ta została jednak unieważniona z uwagi na potencjalnie nieprawidłowości w procesie.

Do tej pory Jones kontynuował swoje audycje i zapowiadał, że jeśli straci swoją firmę, będzie to robił pod zmienionym szyldem.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama