Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 02:24
Reklama KD Market

Wiceprezydent Vance oskarża Pritzkera o wzrost przemocy w Chicago, gubernator ostro odpowiada

Wiceprezydent JD Vance ostro skrytykował gubernatora Illinois J.B. Pritzkera, zarzucając mu odpowiedzialność za wzrost przemocy w Chicago. „Powinien ponieść konsekwencje za śmierć tysięcy niewinnych ludzi” – powiedział Vance w niedzielnym programie stacji ABC. Kilka minut później, w tym samym programie, do słów wiceprezydenta odniósł się gubernator Pritzker. „To była fala kłamstw” – stwierdził, odpierając zarzuty. To kolejna odsłona sporu między Białym Domem a władzami Illinois.
Wiceprezydent Vance oskarża Pritzkera o wzrost przemocy w Chicago, gubernator ostro odpowiada
Wiceprezydent JD Vance, gubernator Illinois JB Pritzker

Autor: PAP/EPA/SAMUEL CORUM / POOL/ Governor JB Pritzker/Facebook

„Uważam, że gubernator Pritzker dopuścił do tego, by w Chicago i innych częściach stanu zginęło wielu ludzi. To haniebne. Powinien ponieść konsekwencje za to, że tysiące niewinnych mieszkańców Chicago nie żyje, bo nie wykonał swojej pracy” – powiedział wiceprezydent JD Vance w niedzielnym (12 października) programie „This Week” w telewizji ABC. Prowadzący wywiad George Stephanopoulos dopytywał, czy Vance zgadza się z prezydentem Donaldem Trumpem, który wcześniej stwierdził, że gubernator Pritzker i burmistrz Chicago Brandon Johnson powinni trafić do więzienia za „niewywiązanie się z obowiązku ochrony funkcjonariuszy ICE”.

Vance nie odpowiedział wprost, czy zgadza się ze słowami prezydenta Trumpa, ale ponownie zaatakował Pritzkera za – jak to określił – „brak kontroli nad przestępczością”. „Pritzker nie potrafi zapewnić bezpieczeństwa mieszkańcom Illinois. Chicago ma wskaźniki morderstw porównywalne z najbardziej niebezpiecznymi miejscami trzeciego świata” – powiedział wiceprezydent.

Z danych chicagowskiej policji (CPD) wynika, w 2024 roku w mieście odnotowano 591 zabójstw – najwięcej spośród wszystkich amerykańskich miast, według raportu FBI. Jednocześnie ogólny wskaźnik przestępczości w Chicago spadł o 11 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.

Prezydent Trump, wbrew sprzeciwowi gubernatora Pritzkera i burmistrza Johnsona, wysłał do Chicago 200 żołnierzy Gwardii Narodowej z Teksasu, a dodatkowych 300 z Illinois sfederalizował i postawił w stanie gotowości. Decyzja zapadła po serii starć między protestującymi a agentami ICE podczas demonstracji pod ośrodkiem imigracyjnym w Broadview. Ale prezydent już wielokrotnie zapowiadał wcześniej wysłanie wojska do Chicago, by walczyć z przestępczością.

Sędzia sądu federalnego z Chicago w czwartek, 9 października, zablokowała decyzję o rozmieszczeniu żołnierzy w rejonie Chicago, jednak 11 października federalny sąd apelacyjny zezwolił na utrzymanie Gwardii Narodowej w gotowości – pod warunkiem, że żołnierze nie zostaną faktycznie wysłani na ulice miasta.

Wiceprezydent JD Vance skomentował, że gubernator Pritzker powinien przestać blokować działania Gwardii Narodowej, bo sam nie potrafi powstrzymać przestępców. – „My próbujemy pomóc, ale on nie chce nam na to pozwolić” – stwierdził wiceprezydent.

Vance dodał, że interwencja sił federalnych mogłaby poprawić bezpieczeństwo mieszkańców Chicago. „Dlaczego wojska federalne nie miałyby umożliwić mieszkańcom Chicago życia w bezpiecznych warunkach? Skoro gubernator i miejscowy burmistrz po prostu odmawiają wykonywania swoich obowiązków?” – powiedział.

Gubernator J.B. Pritzker, który wystąpił w tym samym programie stacji ABC tuż po Vance’u, odpowiedział ostro: „To była fala kłamstw. Przez całą rozmowę powtarzał zmyślone rzeczy na antenie ogólnokrajowej telewizji”.

Pritzker odrzucił zarzuty wiceprezydenta, podkreślając, że dane o przestępczości w Chicago są zupełnie inne.„Mówili, że Portland płonie. Portland nie płonie. W Chicago obniżyliśmy wskaźnik morderstw o połowę. Mamy dwucyfrowe spadki we wszystkich statystykach dotyczących przestępczości z użyciem przemocy. Twierdzenie, że mamy najwyższy poziom przestępczości na świecie, jest absurdalne. Nie jesteśmy nawet w pierwszej 25. miast w Stanach Zjednoczonych” – powiedział gubernator.

Odniósł się też do gróźb prezydenta Trumpa, który sugerował, że Pritzker i Johnson Chicago powinni trafić do więzienia. „To prawda, że prezydent często mówi różne rzeczy i czasem realizuje swoje groźby. Oczywiście ma potężną władzę jako głowa państwa. Ale nie ma władzy, by obejść konstytucję. Czy się boję? Nie. Czy sądzę, że mógłby to zrobić? Być może. Ale jak już mówiłem wcześniej – niech spróbuje mnie pojmać” – powiedział Pritzker.

Na zakończenie dodał, że zamierza bronić mieszkańców Illinois przed ingerencją władz federalnych: „Będę stał po stronie ludzi mojego stanu. Wszyscy musimy trzymać się razem, bo działania tej administracji są naprawdę niekonstytucyjne – wymierzone w stany i obywateli Stanów Zjednoczonych. W tej sprawie zarówno Demokraci, jak i Republikanie powinni głośno zabrać głos” – podkreślił gubernator.

Wideo z wypowiedziami obu polityków błyskawicznie obiegło media społecznościowe, podsycając spór między Białym Domem a władzami Illinois w kolejnej odsłonie konfliktu.

Joanna Trzos
[email protected]

 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama