„Mówią, że nazywają mnie królem. Nie jestem królem" – powiedział prezydent Donald Trump w wywiadzie dla Fox News, wyemitowanym w piątek rano, 17 października, tuż przed odlotem na weekend na Florydę. Trump wypowiadał się na dzień przed falą demonstracji pod hasłem „No Kings” (żadnych królów), które w sobotę, 19 października, odbyły się w całym kraju, w tym w Chicago i w Waszyngtonie.
W sobotę, w dniu demonstracji przeciwko polityce jego administracji, prezydent opublikował w swoim portalu Truth Social wygenerowane przez AI filmy, w których przedstawiony jest jako monarcha.
Pierwsze, zrealizowane w stylu filmu „Top Gun" przedstawia prezydenta Trumpa pilotującego samolot z napisem „King Trump” i zrzucającego na protestujących brązową substancję. Nagranie skomponowano w rytm utworu „Danger Zone” Kenny’ego Logginsa.
Drugie wideo, utrzymane w czarno-białej tonacji, pokazuje Trumpa zakładającego koronę i unoszącego miecz nad głową przed grupą klęczących osób. W tle słychać piosenkę „Hail to the King” zespołu Avenged Sevenfold.
Partia Republikańska określiła protesty „No Kings” jako „ruchy nienawiści do Ameryki”. Organizatorzy demonstracji ostrzegają, że obecne działania prezydenta to niebezpieczny krok w stronę autorytaryzmu. Protesty odbyły się w cieniu trwającego paraliżu administracji federalnej.
Była to już trzecia masowa mobilizacja od czasu powrotu prezydenta Trumpa do Białego Domu.
Joanna Trzos









