Dziennik powołuje się na treść kościelnego dokumentu formalnie przedstawiającego oskarżenia wobec głowy Kościoła, który ma zostać opublikowany w poniedziałek. Według niego, arcybiskup Wood, żonaty ojciec czwórki dzieci, miał usiłować pocałować byłą dyrektorkę duszpasterstwa dzieci. Wcześniej kobieta miała również otrzymywać od niego tysiące dolarów z kościelnego budżetu.
Jak pisze gazeta, jeśli dojdzie do formalnego procesu duchownego, może on zostać wykluczony ze stanu duchownego. Wood jest dopiero trzecim arcybiskupem młodego kościoła, założonego w 2009 r. przez zbuntowanych członków Kościoła Episkopalnego - głównego amerykańskiego Kościoła anglikańskiego. Do schizmy wśród amerykańskich anglikanów i powstania ACNA doszło w wyniku protestu przeciwko ordynacji pierwszego otwarcie homoseksualnego biskupa oraz odmiennych poglądów na temat posługi kobiet i stosunku do osób LGBT. W skład ACNA wchodzi obecnie ponad tysiąc zgromadzeń w USA, Kanadzie i Meksyku i należy do niego ponad 130 tys. osób.
„Washington Post” notuje, że Wood nie jest jedynym hierarchą ACNA, który mierzy się z zarzutami. W październiku zakończył się proces biskupa Stewarta Rucha, który został oskarżony o dopuszczanie do kierowniczych ról duchownych, którzy w przeszłości dopuszczali się niewłaściwych zachowań seksualnych lub przemocy. Wyrok w sprawie jeszcze nie zapadł.
Jak pisze gazeta, nie są to jedyne przypadki afer wewnątrz Kościoła. W 2020 r. jeden z biskupów został pozbawiony swojej roli ze względu na oglądanie pornografii. Innego biskupa w 2024 r. spotkał ten sam los, bo wysyłał intymne SMS-y kobiecie zamężnej. W tym samym roku obecny i były przywódca parafii w Falls Church pod Waszyngtonem otrzymali reprymendę ze względu na nieprawidłowe podejście do oskarżeń przeciwko byłemu duchownego pracującego z młodzieżą.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)
