Legioniści przeważali przez większość meczu i prowadzili po golu Kacpra Urbańskiego od 17. minuty, ale w drugiej połowie stracili dwie bramki w ciągu pięciu minut (72. i 77.) - Nikita Josifow i Zan Karnicnik.
To oznacza, że prowadzona tymczasowo przez Inakiego Astiza (w ubiegły piątek zastąpił Edwarda Iordanescu) drużyna wciąż ma tylko trzy punkty.
Niepokonany - z dorobkiem 5 pkt - pozostaje Raków. Wicemistrzowie Polski zanotowali drugi wyjazdowy remis, ponownie z czeską drużyną (poprzednio w Ołomuńcu z Sigmą 1:1), tym razem bezbramkowy ze Spartą.
W czwartek występują jeszcze dwa polskie kluby, również na wyjazdach. Lech Poznań, który chce się zrehabilitować po porażce na Gibraltarze z Lincoln Red Imps 1:2, gra z hiszpańskim Rayo Vallecano, a Jagiellonia Białystok ze Shkendiją Tetowo z Macedonii Północnej.
Liga Konferencji to najniższy szczebel rozgrywek UEFA, ale jest świetną okazją m.in. do zbierania ważnych punktów rankingowych. Głównie dzięki postawie Legii i Jagiellonii, które dotarły w poprzedniej edycji do ćwierćfinału LK, w sezonie 2026/27 w europejskich pucharach wystąpi po raz pierwszy pięć polskich zespołów, w tym dwa w kwalifikacjach Ligi Mistrzów.(PAP)









