Po ostatnich ciepłych, jesiennych dniach czeka nas gwałtowna zmiana aury. Choć w piątek, 7 listopada, temperatura sięgnie jeszcze około 60°F (15°C), to już w sobotę po południu do regionu dotrą opady deszczu.
Jak podała w czwartek stacja WGN 9, obecnie przewiduje się, że deszcz przejdzie w opady śniegu w nocy z soboty na niedzielę. W niedzielny poranek spodziewana jest mieszanina deszczu ze śniegiem, a później przelotne opady śniegu wywołane efektem jeziornym, szczególnie w północno-wschodnim Illinois i północno-zachodniej Indianie.
Synoptycy podkreślają, że dokładna ilość śniegu i rozmieszczenie opadów zależą od trasy układu niskiego ciśnienia oraz tempa napływu chłodnego powietrza.
Prawdziwy szok pogodowy nastąpi jednak w poniedziałek rano, gdy temperatura odczuwalna spadnie do zaledwie 20°F (-7°C), a miejscami nawet do 15°F (-9°C).
Jeśli prognozy się sprawdzą, nadchodzący weekend upłynie pod znakiem prawdziwego pogodowego rollercoastera, który będzie wyraźnym sygnałem, by zacząć przygotowania do nadejścia zimy.
(tos)









