Minister opublikował na platformie X 20-sekundowe nagranie wideo, pokazujące moment uderzenia w łódź. Jak poinformował, statek był używany przez organizację uznaną za terrorystyczną, choć nie sprecyzował, o jaką dokładnie chodzi. Przekazał też, że atak przeprowadzono na wodach międzynarodowych, a podczas uderzenia żaden z członków sił zbrojnych USA nie doznał obrażeń.
„Jak już wcześniej mówiliśmy, ataki na łodzie należące do narkoterrorystów będą kontynuowane do momentu, gdy (te osoby) nie przestaną zatruwać Amerykanów. (...) Do wszystkich narkoterrorystów, którzy zagrażają naszej ojczyźnie: jeśli chcecie pozostać przy życiu, zaprzestańcie przemytu narkotyków. Jeśli będziecie nadal zajmować się przemytem śmiercionośnych narkotyków, zabijemy was” - ostrzegł Hegseth.
Tym samym liczba zabitych w amerykańskich atakach, prowadzonych od początku września na domniemanych handlarzy narkotyków, zwiększyła się do co najmniej 70. Według władz USA, w tych uderzeniach zniszczono 18 łodzi, choć administracja Donalda Trumpa nie przedstawiła żadnych dowodów na to, że faktycznie były one zaangażowane w przemyt narkotyków.
Zgodnie z notą przesłaną przez Pentagon do Kongresu, Stany Zjednoczone prowadzą „konflikt zbrojny” przeciwko latynoamerykańskim kartelom narkotykowym, które są określane jako „grupy terrorystyczne”, a ich domniemani członkowie - jako „nielegalni bojownicy”. Eksperci kwestionują legalność tych operacji wobec osób, które nie zostały zatrzymane ani przesłuchane. (PAP)









