Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 01:03
Reklama KD Market

Uniwersytet Cornella zapłaci 60 mln dolarów za przywrócenie finansowania federalnego

Uniwersytet Cornella przystał na wyasygnowanie 60 mln dolarów i zaakceptował przepisy dotyczące praw obywatelskich w interpretacji rządu, by przywrócić finansowanie federalne. Ma to zakończyć śledztwo w sprawie ośmiu uczelni na Wschodnim Wybrzeżu należących do prestiżowej Ivy League.
Uniwersytet Cornella zapłaci 60 mln dolarów za przywrócenie finansowania federalnego

Autor: SDF_QWE - stock.adobe.com

Instrukcja Departamentu Sprawiedliwości nakazuje uczelniom zaprzestanie programów różnorodności, równości i integracji oraz polityki przyjaznej osobom transpłciowym. Ma być wykorzystana jako materiał szkoleniowy dla wykładowców i pracowników Cornell.

Rektor uczelni, Michael Kotlikoff, ogłosił porozumienie w piątek. Uznał, że umowa (obowiązująca do końca 2028 roku) zachowuje wolność akademicką uniwersytetu, a jednocześnie przywraca ponad 250 mln dolarów finansowania badań, które rząd wstrzymał w związku z dochodzeniami w sprawie domniemanego naruszania praw obywatelskich.

Uniwersytet zapłaci 30 milionów dolarów bezpośrednio administracji USA, a kolejne 30 mln dolarów na badania, które wesprą amerykańskich rolników.

Według Kotlikoffa umowa ożywia partnerstwo kampusu z rządem federalnym, „jednocześnie potwierdzając zaangażowanie uniwersytetu w przestrzeganie zasad wolności akademickiej, niezależności i autonomii instytucjonalnej, które od momentu naszego powstania były integralną częścią naszej doskonałości”.

Agencja AP wyjaśniła, że porozumienie nakłada na uczelnię obowiązek przestrzegania rządowej interpretacji przepisów dotyczących praw obywatelskich w kwestiach związanych z antysemityzmem, dyskryminacją rasową i kwestiami osób transpłciowych.

Uczelnia musi też dostarczyć bogaty zestaw danych dotyczących rekrutacji, których rząd oddzielnie zażądał od kampusów, aby upewnić się, że rasa nie będzie już brana pod uwagę jako czynnik w procesie rekrutacji.

Zdaniem prezydenta USA Donalda Trumpa niektóre uczelnie ignorują orzeczenie Sądu Najwyższego z 2023 roku, kończące stosowanie akcji afirmatywnej w procesie rekrutacji.

Sekretarz ds. edukacji Linda McMahon nazwała to „przełomowym zobowiązaniem”, które koncentruje się na „zasługach, rygorze i poszukiwaniu prawdy”.

– Te reformy to ogromne zwycięstwo w walce o przywrócenie doskonałości amerykańskiemu szkolnictwu wyższemu i uczynienie naszych szkół najlepszymi na świecie – napisała na platformie X.

AP zwraca uwagę, że porozumienie jest krótsze i mniej restrykcyjne niż inne umowy sygnowane przez Uniwersytet Columbia i Uniwersytet Browna. Columbia zgodziła się zapłacić 200 mln dolarów bezpośrednio rządowi, a Brown 50 mln organizacjom pracowniczym w stanie Rhode Island. Umowa Uniwersytetu Wirginia nie zawiera żadnych płatności.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)

 


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama