Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 00:09
Reklama KD Market

Prezydent Trump uchyla rozporządzenia wykonawcze podpisane autopenem za czasów Bidena

Prezydent Donald Trump poinformował w piątek, że uchyla wszystkie rozporządzenia wykonawcze, podpisane przy wykorzystaniu urządzenia do powielania podpisów (autopenu) za czasów jego poprzednika Joe Bidena.
Prezydent Trump uchyla rozporządzenia wykonawcze podpisane autopenem za czasów Bidena
Prezydent Donald Trump

Autor: White House/Facebook

„Każdy dokument podpisany przez Śpiącego Joe Bidena za pomocą autopenu, co stanowiło około 92 proc. wszystkich dokumentów, zostaje niniejszym uchylony i nie ma już mocy ani skutków prawnych” - napisał Trump na platformie Truth Social.

„Używanie autopenu bez wyraźnej zgody prezydenta Stanów Zjednoczonych jest zabronione. Skrajni lewicowi szaleńcy, którzy otaczali Bidena wokół pięknego biurka Resolute w Gabinecie Owalnym, odebrali mu prezydenturę” - dodał.

„Niniejszym anuluję wszystkie rozporządzenia wykonawcze i wszystko inne, co nie zostało bezpośrednio podpisane przez nieuczciwego Joe Bidena, ponieważ osoby obsługujące autopen działały nielegalnie. Joe Biden nie był zaangażowany w proces (z wykorzystaniem) autopenu, a jeśli mówi, że był, zostanie oskarżony o krzywoprzysięstwo. Dziękuję za uwagę!” - głosi wpis prezydenta USA.

Dotychczas nie podano więcej szczegółów dotyczącej tego oświadczenia prezydenta.

Trump wielokrotnie twierdził, że osoby z otoczenia Bidena ukrywały stan ówczesnego prezydenta i same podejmowały decyzje, podpisując się za niego pod dokumentami. Dowodem na to miałoby być stosowanie specjalnej maszyny do składania podpisów, używanej od dekad przez wielu prezydentów. Zdaniem Trumpa używanie maszyny nasiliło się pod koniec prezydentury jego poprzednika. W czerwcu Trump polecił wszczęcie dochodzenia w sprawie rzekomego łamania prawa przez doradców Bidena.

Biden oświadczył, że oskarżenia Trumpa są niedorzeczne i zapewnił, że sam podejmował wszystkie decyzje.

Z Waszyngtonu Natalia Dziurdzińska (PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama