Rezolucję upominającą sekretarz powiatu (county clerk) DuPage Jean Kaczmarek zarząd Rady Powiatu DuPage przyjął 25 listopada głosami 15 do 1. Rada wskazała, że Kaczmarek wielokrotnie odmawiała przestrzegania standardowych procedur księgowych i utrudniała nadzór finansowy. Wśród zarzutów znalazły się m.in.: brak niezbędnej dokumentacji finansowej przy zakupach, opóźnienia w płatnościach dla dostawców, podwyżki wynagrodzeń w biurze o ponad 40 proc. w ciągu ostatnich pięciu lat oraz istotny niedobór w budżecie na rok 2025 bez przeprowadzania niezbędnych transferów budżetowych. W rezolucji podkreślono, że takie niewłaściwe zarządzanie finansami biura doprowadziło do pozwu kosztującego podatników niemal 200 tys. dolarów.
Jean Kaczmarek, która nie była obecna na posiedzeniu, w odpowiedzi w mailu nazwała rezolucję „bezsensownym politycznym pokazem” i oskarżyła radę o niedofinansowanie wyborów w powiecie. Jej biuro (DuPage County Clerk) odpowiada m.in. za organizację wyborów w powiecie DuPage, w tym zatrudnianie pracowników lokali wyborczych. Kaczmarek wniosła o budżet na 2026 r. w wysokości ponad 12,5 mln dolarów, podczas gdy rada zatwierdziła niecałe 9 mln. Urzędniczka twierdzi, że przydzielona kwota nie pokrywa potrzeb na przesyłki, druk i materiały operacyjne.
Przewodnicząca Rady Powiatu DuPage, Deborah Conroy, uznała te liczby za „skrajnie mylące” i wskazała, że przydzielona kwota jest o 17 proc. wyższa niż w poprzednich latach, kiedy odbywały się wybory gubernatora i jest najwyższym budżetem dla biura sekretarz powiatu w roku bez wyborów prezydenckich. Dodała, że Kaczmarek nie przedstawiła uzasadnienia dla wniosku o zwiększenie wydatków.
Choć rezolucja nie niesie ze sobą żadnych sankcji prawnych, członkowie Rady Powiatu DuPage uznali ją za sposób na okazanie dezaprobaty wobec działań sekretarz powiatu.
(tos)









