Do tragedii doszło tuż po godz. 12:05 a.m. w środę, 3 grudnia na północnych pasach I-57, tuż na południe od 120th Street w Calumet Park na południowych przedmieściach Chicago. Policja stanowa Illinois informuje, że funkcjonariusze zostali wezwani do wcześniejszego wypadku z udziałem trzech pojazdów. W czasie gdy na miejscu działały służby, a uczestnicy stali obok rozbitych aut, nadjechał kolejny, czwarty pojazd.
Ten samochód, jadąc z dużą prędkością, uderzył w trzy osoby z uszkodzonych pojazdów, stojące na poboczu austostrady. Wszyscy troje zginęli na miejscu. Ich wiek i tożsamość jeszcze nie zostały w środę rano podane do wiadomości publicznej.
Pięć kolejnych osób, będących uczestnikami pierwotnego zderzenia, trafiło do szpitali. Według policji ich obrażenia nie zagrażają życiu.
Kierowca pojazdu, który potrącił ofiary, pozostał na miejscu zdarzenia. W środę rano, nie było informacji o zarzutach czy mandatach.
Wszystkie północne pasy I-57 były całkowicie zablokowane przez niemal osiem godzin. Ruch kierowano na zjazd przy 119th Street, a miejsce wypadku zabezpieczano do zakończenia czynności prowadzonych przez policję stanową (ISP). Autostradę ponownie otwarto dopiero około 7:50 a.m.
(tos)









