Zawodniczki miały do pokonania 10 km techniką klasyczną, a następnie 10 km techniką dowolną. Diggins triumfowała czasem 50.29,5.
- Miałam świetnie przygotowane narty. Dziękuję swojemu sztabowi. Wygrywamy razem jako drużyna. Wiedziałam, do czego jestem zdolna. Ostatnie dwa kilometry były trudne. Wiedziałam, że mam siłę na jeden zryw, więc musiałam czekać na właściwy moment, aby przyśpieszyć. To mój ostatni sezon w karierze, więc chciałabym pożegnać się z Trondheim miłymi wspomnieniami - powiedziała Diggins.
Weng straciła do sekundę do Amerykanki, natomiast Andersson była wolniejsza o 2,3. Tuż za podium uplasowały się Moa Ilar i Frida Karlsson ze Szwecji. Marcisz dotarła do mety pięć minut i 48 sekund po Diggins. Reprezentantka Polski znalazła się w szóstej dziesiątce.
Walcząca o czwartą Kryształową Kulę Diggins ma 422 pkt i prowadzi w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Druga jest Ilar - 400, a trzecia Szwedka Jonna Sundling - 342. Marcisz zdobyła 55 pkt i plasuje się na 57. pozycji. 58. Monika Skinder wywalczyła 53 pkt, a 82. Rucka-Michałek - 18.
W niedzielę w Trondheim odbędą się biegi na 10 km techniką dowolną kobiet i mężczyzn.(PAP)









