Nie ujawniono tożsamości zatrzymanego - powiadomił dziennik „New York Times”.
Komendant policji w Providence Oscar Perez odmówił podania dalszych szczegółów dotyczących podejrzanego i śledztwa. Oznajmił jednak, że funkcjonariusze nie poszukują obecnie żadnych innych osób.
- Mieszkańcy Providence powinni dziś rano odetchnąć z ulgą – powiedział burmistrz Brett Smiley na niedzielnej konferencji prasowej. Zaznaczył, że nakaz pozostania w domach w mieście został zniesiony.
Do ataku doszło w sobotę po południu. Uzbrojony napastnik otworzył ogień w budynku wydziału inżynierii i fizyki Barus and Holley na Uniwersytecie Browna, po czym zbiegł.
Uczelnia należy do grupy prestiżowych amerykańskich uczelni, należących do Ligi Bluszczowej (Ivy League). (PAP)









