Do zdarzenia doszło w niedzielę, 14 grudnia w luksusowym hotelu Grand Geneva Resort w Lake Geneva w stanie Wisconsin, 82 mile na północ od Chicago. Około 7.30 wieczorem lokalny szeryf otrzymał wezwanie spod numeru 911 dotyczące restauracyjnego gościa rzekomo pogryzionego przez szopa.
Na miejscu okazało się, że w jednej z restauracji w tym kurorcie zwierzę wpadło przez płytki sufitowe i wylądowało prosto na stole w sali jadalnej. Według policji, jeden z gości próbował złapać zwierzę, a wówczas został przez nie ugryziony.
Na miejscu pojawili się również strażacy z Lake Geneva Fire Department i funkcjonariusze z pobliskiej miejscowości Lyons. Wspólnymi siłami udało się zamknąć szopa w małej, prywatnej sali jadalnej do czasu przybycia służb kontroli zwierząt. Na nagraniu wideo widać, jak jeden z funkcjonariuszy przykrywa zwierzę kubłem na śmieci. Następnie służba kontroli zwierząt zamyka i wynosi szopa w klatce. Cała scena trwała około półtorej godziny.
Lokalne media podają, że szop został uśpiony i przetestowany na wściekliznę. Badania wykazały, że zwierzę nie było chore.
Nie było jasne, na ile poważne były obrażenia restauracyjnego gościa oraz czy wymagały pomocy medycznej.
Kierownictwo ośrodka potwierdziło w oświadczeniu dla mediów, że do budynku wpadł szop, który został usunięty przez służby kontroli zwierząt. „Jak zawsze bezpieczeństwo i dobre samopoczucie naszych gości jest naszym priorytetem” – czytamy.
W październiku Grand Geneva Resort & Spa znalazł się na pierwszym miejscu listy najlepszych kurortów w rejonie Midwestu sporządzonej przez prestiżowy magazyn Condé Nast Traveler.
(jm)









