Do strzelaniny doszło około godziny 2:35 a.m. w niedzielę, 28 grudnia w okolicach 400 N. LaSalle Drive, przy Hubbard Street w dzielnicy River North w centrum Chicago. Policja poinformowała, że ofiary wsiadały do samochodu, gdy do nich podeszło czterech mężczyzn, którzy wyciągnęli broń i oddali strzały.
34-letni mężczyzna został wielokrotnie postrzelony i pomimo szybkiej interwencji medycznej zmarł po przewiezieniu do szpitala Northwestern Memorial. Pozostali trzej mężczyźni w wieku 36, 43 i 35 lat odnieśli poważne obrażenia i zostali przewiezieni do tego samego szpitala w stanie krytycznym.
Sprawcy po strzelaninie wsiedli do samochodu i odjechali z miejsca zdarzenia. Policja koncentrowała się m.in. na jaskrawozielonym porsche, wokół którego rozmieszczono oznaczniki dowodów. Na razie nikt nie został zatrzymany.
Od początku długiego bożonarodzeniowego weekendu na terenie Chicago postrzelono co najmniej 14 osób, z czego cztery zginęły. Na południu miasta czterech mężczyzn zostało postrzelonych w środę wieczorem w dzielnicy Englewood, jeden z nich zmarł. W Boże Narodzenie też na południu Chicago, w Greater Grand Crossing , znaleziono martwego 49-letniego mężczyznę, a w piątek wieczorem w West Chatham zginęła 25-letnia kobieta.
W sobotę, 27 grudnia 23-letni mężczyzna został znaleziony postrzelony około godziny 4 rano w rejonie 5100 North Sheridan Road w Uptown na północy Chicago. Świadek zgłosił policji, że widział pojazd uciekający z miejsca zdarzenia. Do niedzieli, 28 grudnia sprawcy strzelanin byli ciągle poszukiwani.
Joanna Trzos
[email protected]
