18-letni mieszkaniec Palos Park nawiązał znajomość internetową w aplikacji Yubo. Jak powiedział policji, był przekonany, że koresponduje z kobietą. W pewnym momencie znajomości druga strona poprosiła go o przesłanie intymnych zdjęć.
Nastolatek przesłał zdjęcia. Następnego dnia rozmówca zaczął mu grozić, że rozpowszechni prywatne fotografie online, jeśli nastolatek nie zapłaci mu wymaganej sumy, wynoszącej kilkaset dolarów.
Ostatecznie nastolatek zaprzestał komunikacji i zgłosił sprawę na policję.
Według policji i FBI, tzw. sextortion, czyli wyłudzanie treści seksualnych jest jednym z najbardziej niepokojących trendów w rejonie Chicago. Polega na uzyskaniu od dziecka intymnego zdjęcia lub nagrania, a następnie żądanie dalszych treści seksualnych pod groźbą pokazania go rodzicom, szkole czy znajomym dziecka.
Według FBI, ofiarami sekstorcji padają najczęściej chłopcy w wieku od 14 do 17 lat. Biuro zaleca, aby natychmiast zgłaszać podejrzane konta i komunikację administratorom aplikacji, a także odpowiednim władzom. „Nie wstydź się. Jesteśmy po to, aby ci pomóc” – powiedział cytowany przez NBC5 funkcjonariusz Brian Adcock z policji w Palos Park.
Policja podpowiada młodzieży, aby zachowywać korespondencję i profile podejrzanych osób, a rodzicom – aby otwarcie rozmawiać ze swoimi dziećmi i być świadomym ich aktywności w internecie.
(jm)









