Joanna Marszałek
Chicagowska hybrydowa Rady Edukacji (Chicago Board of Education) podczas zwołanego dyskretnie w okresie świątecznym posiedzenia, w poniedziałek, 29 grudnia, przegłosowała, przy drzwiach zamkniętych, podniesienie podatku od nieruchomości do limitu dozwolonego przez prawo stanowe. Ma to oznaczać niewielką podwyżkę na rachunkach za podatek od nieruchomości – około 8 dol. dla właścicieli domów o wartości 250 tys. dol. i około 16 dol. dla półmilionowych domów.
Funkcjonowanie chicagowskich szkół publicznych (Chicago Public Schools, CPS) w dużej mierze opiera się na podatkach od nieruchomości. Dlatego kuratorium ma prawo podnosić stawkę do niższego z dwóch limitów: 5 proc. lub poziomu inflacji. Poniedziałkowe głosowanie podniosło stawkę do maksymalnego dozwolonego przez stan poziomu. Zmiana ma przynieść CPS około 25 milionów dolarów, co – według władz – może zapobiec dalszym cięciom uderzającym bezpośrednio w uczniów.
Za podwyżką zagłosowało 15 członków rady, 5 było przeciw. Wszyscy sojusznicy polityczni burmistrza Brandona Johnsona w radzie zagłosowali za podwyżką. Zwolennicy podwyżki twierdzą, że CPS potrzebuje dodatkowych środków z powodu zamykania szkół czarterowych, utraty funduszy federalnych oraz dużego deficytu budżetowego.
Przeciwnicy argumentują z kolei, że właściciele domów już zmagają się z dużymi wzrostami wycen swoich nieruchomości, a tym samym podatków. Niektórzy uważają, że CPS powinno najpierw ograniczyć własne wydatki, a nie przerzucać koszty na podatników.
Rada jest zgodna co do tego, że choć budżet na obecny rok szkolny jest zabezpieczony, sytuacja finansowa CPS będzie znacznie trudniejsza w 2027 roku, kiedy odbędą się wybory wszystkich członków Rady Edukacji.
Przypomnijmy, że 2025 był pierwszym rokiem funkcjonowania hybrydowej Chicagowskiej Rady Edukacji, w której 10 członków zostało wybranych w elekcji, a kolejnych 10 plus przewodniczący – mianowanych przez burmistrza. Docelowo wszystkich 20 członków rady oraz przewodniczący będą wybierani demokratycznie w elekcji. Wcześniej, przez 30 lat, o losach chicagowskiego szkolnictwa decydowali członkowie nominowani przez burmistrza.
Joanna Marszałek
[email protected]
