Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 15 grudnia 2025 17:57

Policja ukradła 100 tys. dol.?

Chicago (Inf. wł.) – Właściciele chicagowskiego klubu nocnego E2, gdzie w 2003 roku 21 jeden osób zostało stratowanych na śmierć, gdy wybuchła w tłumie panika, twierdzą, że policja lub inspektorzy miejscy (albo jedni i drudzy) skradli gotówkę i alkohol wartości około 100 tysięcy dolarów.

Po tragicznym incydencie klub został zamknięty i opieczętowany. Właściciele twierdzą, że w środku został czterodniowy utarg gotówką, wynoszący około 60 tys. dol. oraz alkohol wartości 40 tys. dol. a także wiele wartościowych przedmiotów osobistych.

Właściciele, Calvin Hollins jr oraz Dwain Kyles nie żądają zwrotu zaginionych pieniędzy i rzeczy, ale domagają się prawdy – wyjaśnienia od policji i władz miasta Chicago na forum publicznym.
Trzy tygodnie temu władze miasta zwróciły właścicielom tylko 800 dolarów.
Adwokat właścicieli klubu stwierdził, że owa kwota jest śmieszna i przeczy zarzutom, jakie miasto postawiło jego klientom, że krytycznego wieczoru w klubie było 1,500 gości – liczba niedopuszczalna z punktu widzenia przepisów miejskich.

Łatwo policzyć, że 800 dolarów podzielone przez tak dużą liczbę osób daje wynik pół dolara. Czy goście klubu wydali przez cały wieczór tylko po pół dolara – pytał władze Chicago w ubiegłym tygodniu na konferencji prasowej adwokat poszkodowanych Edward Grasse.
Policja utrzymuje, że tylko tyle pieniędzy znalazła w klubie.
Rzecznik policji Pat Camden potwierdził, że zostało wszczęte wewnętrzne śledztwo w tej sprawie.
(ao)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama