Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 8 grudnia 2025 04:50
Reklama KD Market

Platini zaniepokojony "poślizgami" w Polsce i na Ukrainie

Szef Europejskiej Unii Piłkarskiej Michel Platini wyraził zaniepokojenie z powodu "poślizgów" Polski i Ukrainy w przygotowaniach do Euro 2012. Prezes PZPN Michał Listkiewicz zapewnia, że nie ma powodu do obaw.


"Mam nieodparte wrażenie, że najbliższe cztery do sześciu miesięcy będą przełomowe, by uniknąć krytycznych poślizgów w projektach infrastruktury sportowej i publicznej i zachować wiarygodność projektu Euro 2012 jako takiego" - powiedział Platini w środę w Zagrzebiu, na zakończenie dwudniowych obrad Komitetu Wykonawczego UEFA. W stolicy Chorwacji przedstawiono raport ekspertów UEFA na temat stanu przygotowań Polski i Ukrainy do ME 2012.


"UEFA zrobi wszystko w najbliższych kilku miesiącach, aby pomóc i wesprzeć obie federacje i zagwarantować sukces projektu Euro 2012" - dodał Platini.


Wypowiedź Platiniego nawiązuje do spekulacji mediów o możliwym przeniesieniu mistrzostw Europy 2012 roku z Polski i Ukrainy z powodu opóźnień w przygotowaniach. Włoska prasa cytowała prezesa tamtejszej ligi piłkarskiej Antonio Matarrese, który oświadczył, że Polska i Ukraina "mogą nie dać rady", a w takiej sytuacji mistrzostwa mogą zorganizować Włosi z jakimś innym krajem.


Sekretarz generalny UEFA David Taylor zapewnił, że UEFA nie rozważa przeniesienia mistrzostw. Oczekuje jednak przyspieszenia prac. "Potrzebujemy wzmożenia przygotowań, a nie kolejnych komitetów. Od czasu przyznania mistrzostw w obu krajach doszło do zawirowań politycznych. Wygląda na to, że to już się skończyło, ale czasu na wybudowanie stadionów, lotnisk i autostrad zostało bardzo, bardzo mało. Pewne inwestycje muszą być rozpoczęte jeszcze przed tegorocznymi mistrzostwami Europy i mam zapewnienie obu rządów, że tak się stanie".


Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Michał Listkiewicz zdaje sobie sprawę z konieczności przyspieszenia prac, ale jest pewien, że wszystko będzie dobrze. "Podstawowa konkluzja jest taka, że musimy przyspieszyć przygotowania i nadgonić czas stracony przez zawirowania polityczne w obu krajach. W ostatnich miesiącach sytuacja się uspokoiła i nie ma zagrożenia, że nie zdążymy".


Podobnego zdania jest szef ukraińskiej federacji Hrihorij Surkis. "Tak się niefortunnie złożyło, że w naszych obydwu krajach doszło do przedterminowych wyborów. Mamy pewność, że z powrotem uda się popchnąć przygotowania na właściwe tory. Jesteśmy gotowi wywiązać się ze wszystkich zobowiązań".

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama