Chicago (Inf. wł., Internet, CT) – Sędzia federalna Amy St. Eve ujawniła 25 lutego, że gubernator Rod Blagojevich jest "Urzędnikiem A" w dokumentach sprawy Tony'ego Rezko, byłego szefa funduszu wyborczego Blagojevicha.
Dotychczas gubernator Blagojevich konsekwentnie zaprzeczał, że jest "Urzędnikiem A", choć nic nie wskazuje, by uczestniczył w incydencie opisanym w dokumentach sądowych.
Rejonowa Prokuratura Federalna w Chicago domniemywa w tych dokumentach, że Rezko usiłował wymusic 1,5 mln dol. kontrybucji politycznej od producenta filmowego z Hollywoodu, który zabiegał o inwestycje biznesowe w Illinois.
Pieniądze miały być wpłacone na konto wyborcze "Urzędnika A".
W dokumentach sądaowych nie ma nic, co by wskazywało, że Blagojevich uczestniczył w wymuszaniu haraczu.
Gubernator Blagojevich nie jest o nic oskarżony.
Również 25 lutego trzyosobowy panel Federalnego Sądu Apelacyjnego w Chicago utrzymał w mocy werdykt sędzi Amy St. Eve z 29 stycznia, zgodnie z którym Rezko utracił przywilej uiszczenia kaucji i pozostanie w areszcie do rozprawy.
Sędzia odwołała kaucję Rezko opiewającą na 2 mln dolarów, gdy nowe dowody zaprezentowane w ubiegłym miesiącu przez Rejonową Prokuraturę Federalną w Chicago wykazały, że Rezko ukrył przed śledczymi federalnymi przelew z Bejrutu na 3.5 mln dol., ale w dalszym ciągu utrzymywał, że nie ma pieniędzy i jest niemal bankrutem.
Sędzia St. Eve uzasadniła swoją decyzję obawą, że oskarżony zbiegnie i wymknie się wymiarowi sprawiedliwości, jeśli nadal pozostawać będzie na wolności.
Przypomnijmy, że Rezko jest między innymi oskarżony o wymuszanie haraczy od firm ubiegających się o intratne kontrakty stanowe. Wymuszone szantażem pieniądze składane były na koncie wyborczym Blagojevicha.
Ten ostatni twierdzi, że nic nie wiedział o domniemanym procederze Rezko i wydawało się mu, że osoba zbierająca fundusze wyborcze robi to dobrze, profesjonalnie i skutecznie, nie łamiąc żadnych przepisów.
Kilkunastu prominentnych polityków w Illinois – w tym senator Barack Obama, kandydat na prezydenta – otrzymało fundusze kampanijne od Rezko, byłego potentata nieruchomościowego i właściciela sieci restauracji.
Obama już przekazał na cele charytatywne 150 tys. dol. w funduszach wyborczych, które otrzymał kilka lat temu od Rezko.
Wszyscy politycy, którzy otrzymali datki wyborcze od Rezko prawdopodobnie czują się teraz bardzo nieswojo, ponieważ powrócił on na czołówki medialne. (ao)
Blagojevich "Urzędnikiem A"
- 03/03/2008 10:03 PM
Reklama








