Chicago (Internet, CST) – Kolejni funkcjonariusze policji chicagowskiej zostali oskarżeni o brutalność.
W ubiegłym tygodniu (26 marca) do sądu został wniesiony pozew przez mieszkańca Chicago, który twierdzi, że został bezpodstawnie oskarżony o morderstwo i próbowano biciem wymusić z niego przyznanie się do winy.
26-letni Leonard Robinson został później uniewinniony z oskarżenia o morderstwo z premedytacją.
W swoim pozwie Robinson domaga się niesprecyzowanego odszkodowania i zadośćuczynienia od władz miasta Chicago i Departamentu Policji Chicagowskiej, a także dwóch jej detektywów: Jacka Boocka i Vincenta Humphrey.
Robinson twierdzi, że w 2004 roku przez trzy dni detektywi z Rejonu 4 torturowali go przykutego do ściany, wymierzając ciosy pięściami, depcząc po leżącym na podłodze i bijąc anteną telewizyjną.
Pomimo uniewinnienia Robinsona przez sąd i złożenia skargi na domniemanych agresorów, w dalszym ciągu pracują oni w policji chicagowskiej i sprawa pozostaje niesfinalizowana.
Władze miasta Chicago wydają rokrocznie wiele milionów dolarów na odszkodowania za brutalność policji.
(ao)
(ao)
Uniewinniony skarży policje o brutalność
- 04/02/2008 09:35 PM
Reklama








