Nowy Jork (AP) – Amerykański sektor finansowy w rekordowo szybkim tempie pozbywa się pracowników celem ograniczenia kosztów operacyjnych z powodu kryzysu na rynku nieruchomości i słabej gospodarki.
Analitycy z Celent LLC przewidują, że w ciągu naj-bliższych 12-18 miesięcy pracę w bankach komercyjnych straci 200,000 osób. Będzie to kolejny rekord po 2007 roku, kiedy banki zwolniły 153,000 ludzi głównie w instytucjach udzielających pożyczek hipotecznych.
Octavio Marenzi z Celent twierdzi, że nie da się uniknąć więcej zwolnień, gdy kryzys dotknie inne części sektora bankowego i rozszerzy się poza pożyczki hipoteczne na pożyczki innego rodzaju, np. z kart kredytowych.
Wiele banków, które zgłosiły potężne straty, do tej pory nie ogłosiło zwolnień w oddziałach nie związanych z pożyczkami hipotecznymi. We wtorek szwajcarski bank UBS AG, który zatrudnia znaczną część swoich pracowników w USA ujawnił straty w pierwszym kwartale tego roku w wysokości $12 miliardów.
Bank inwestycyjny Bear Stearns Cos., zatrudnia 14,000 ludzi. Kompania, która go wykupuje, JPMorgan Chase & Co., do tej pory nie ujawniła, ile osób zwolni, a ile zatrzyma.
Tymczasem Citigroup Inc. oficjalnie ogłosiła, że wstępnie zwolni 4,200 ludzi, zaznaczając, iż na tym nie poprzestanie. (eg)
200 tys. straci pracę w bankach
- 04/09/2008 12:23 AM
Reklama








