Chicago (Inf. wł.) – Na marcowym posiedzeniu Komitetu Organizacyjnego Parady 3 Maja w Chicago jego uczestnicy podjęli decyzję o przyznaniu zaszczytnego tytułu Wielkiego Marszałka Parady 2008 Wojciechowi Sewerynowi, przewodniczącemu Komitetu Budowy Pomnika Katyńskiego w Chicago.
Wojciech Seweryn, syn zamordowanego w Katyniu oficera polskiego z mlekiem matki wyssał zainteresowanie tematyką katyńską. W okresie komunistycznego zniewolenia swoją wiedzę o zbrodni katyńskiej czerpał z opowiadań wujka, kuzyna mamy, któremu cudem udało się uratować z sowieckiej opresji.
Po przybyciu w 1976 roku do Chicago pan Wojciech pierwsze kroki kieruje do księgarni, gdzie przy pomocy krewnego zakupuje książki mówiące o Katyniu. W londyńskim wydaniu „Listy Katyńskiej” odnajduje dane swojego ojca.
Zszokowany postanawia drążyć temat. Otrzymuje informacje, że więcej wiadomości może uzyskać od pułkownika Kajkowskiego oraz kongresmana Romana Pucińskiego, który w latach sześćdziesiątych był sponsorem ustawy o zbrodni katyńskiej na forum krajowym Kongresu Stanów Zjednoczonych.
Kongresman Puciński wprowadza Wojciecha Seweryna w krąg ludzi zaangażowanych w pielęgnowanie prawdy o Katyniu. Uroczystości rocznicowe organizowane były wtedy przez Wydział Stanowy KPA i harcerzy.
Pan Wojciech, który ma zacięcie plastyczne przygotowuje dekoracje na obchody rocznicowe, które najczęściej odbywały się w polonijnych parafiach. Pierwszą olbrzymich rozmiarów dekorację przygotował w 1977 roku na terenie parafii św. Jacka. Później na „Jakubowie”, w Centrum Kopernikowskim, w Placówce 90 SWAP, w parafii św. Trójcy, św. Konstancji, św. Stanisława Biskupa Męczennika i innych. Obok kongresmana Pucińskiego współpracuje z druhem Bazylewskim, druhną Zofią Biernadzką i jej mężem Mikołajem, panią Ciepielą z Legionu Młodych Polek i wieloma innymi.
Robi plakaty, przygotowuje transparenty na antyreżimowe manifestacje. Po odejściu z Wydziału Stanowego KPA Romana Pucińskiego przejmuje odpowiedzialność za organizowanie rocznicowych uroczystości zbrodni katyńskiej.
W międzyczasie poznaje ks. prałata Zdzisława Peszkowskiego, z którym nawiązuje przyjacielską znajomość. Jest pod wrażeniem wiedzy ks. prałata o wydarzeniach w Katyniu, Miednoje, Starobielsku. Kapelan Rodzin Katyńskich jest w wielu sprawach wyrocznią i najlepszym doradcą.
– Nawiązała się między nami duża przyjaźń i bliskość, która trwała do końca Jego dni na tej ziemi – wyznaje pan Wojciech. – Ks. Zdzisław był dla mnie bardzo pomocny przy podejmowaniu wielu decyzji. Chociaż nie spotkał się z moim ojcem w Kozielsku, był dla mnie jak najbliższy członek rodziny – podkreśla.
Wspominając moment podjęcia inicjatywy budowy pomnika poświęconego ofiarom mordu katyńskiego przyznaje, że myślał o tym jeszcze w Polsce. W Żabnie wraz z miejscowym proboszczem zamierzali postawić pomnik na cmentarzu, żeby „bezpieka” nie miała podejrzeń, co do intencji i jego znaczenia. Nie doszło jednak do realizacji zamierzenia. Po przyjeździe do Stanów idea odżyła w sercu pana Wojciecha Seweryna na początku lat dziewięćdziesiątych.
– Pamiętam jak działaczka podhalańska, pani Zofia Bukowska przywiozła do Chicago ziemię z Katynia – wspomina pan Wojciech. – Ówczesny prezes Związku Podhalan w Ameryce Północnej Stanisław Dzierżęga poprosił mnie o zrobienie dekoracji i włączenie się w przygotowanie uroczystości. To był moment, w którym zaczęliśmy mówić o pomniku. Przy poparciu i błogosławieństwie prymasa Polski Józefa Glempa zawiązał się Komitet Budowy. Początkowo miał on stanąć u ojców karmelitów bosych w Munster Indiana, ale trudności, które tam wystąpiły i działanie różnych „przyjaciół” spowodowały, że sprawa budowy zawisła w próżni.
Nie rezygnowałem jednak. Z wielką pomocą przyszedł mi nieoczekiwanie ks. Tadeusz Dzieszko, który zainteresował sprawą ks. biskupa Tadeusza Jakubowskiego. Dzięki Jego wstawiennictwu w kurii udało nam się uzyskać zgodę na wzniesienie pomnika koło bramy wjazdowej cmentarza św. Wojciecha w Niles. W 2000 roku, podczas październikowej wizyty kardynała Glempa w naszym mieście, miało miejsce uroczyste położenie kamienia węgielnego. Po przełożeniu głównych rur ściekowych i kabli wiosną 2002 roku rozpoczęto lanie fundamentów. Czekał nas cały ogrom prac do wykonania. Od zbiórki funduszy, po zaprojektowanie pomnika, uzgodnienia z firmami wykonawczymi, nadzór i osobiste wykonanie modelu rzeźby Matki Bożej Polskich Męczenników „Golgoty Wschodu”.
Przez cały czas mogliśmy liczyć na wsparcie ze strony kierownictwa Związku Klubów Polskich, przy zarządzie którego Komitet działa i funkcjonuje do tej pory. Obecnie jesteśmy na ostatnim etapie budowy. Do wykonania pozostał największy element z granitu. Symbol orła będzie ważył około 120 tysięcy funtów, czyli blisko 60 ton. Rzeźba będzie miała 20 stóp wysokości i 14 stóp szerokości. Z tego też względu konieczne były specjalne obliczenia i szereg uzgodnień z archidiecezją, które trwały do tej pory praktycznie od października ubiegłego roku.
Korzystając z okazji pragnę podziękowć wszystkim, którzy do tej pory wspomagali i nadal wspomagają budowę monumentu. Prezydent RP Lech Kaczyński powiedział podczas wrześniowej wizyty na cmentarzu w Niles, że podtrzymywanie pamięci o Katyniu jest obowiązkiem i wyrazem patriotyzmu. Ja jestem przekonany, że Polonii trudno odmówić patriotyzmu i obowiązkowości, dlatego głęboko wierzę, że jeszcze w tym roku wspólnymi siłami doprowadzimy budowę do szczęśliwego końca.
To będzie świadectwo naszej pamięci o bohaterach narodu polskiego, którzy zostali skrytobójczo zamordowani tylko dlatego, że byli Polakami. Pomnik będzie stałym dokumentem naszej historii i tożsamości – podkreślił Wojciech Seweryn.
Tegoroczny Marszałek Parady 3 Maja wielokrotnie akcentował, że pamięć tej bolesnej historii i jej namacalny ślad w postaci Pomnika, powinien zaowocować w pamięci przyszłych pokoleń Amerykanów polskiego pochodzenia lepszą znajomością historii narodu swoich ojców i dziadów, który na przestrzeni wieków doświadczył wielu niesprawiedliwości i krzywd. Ta prawda powinna być bliska sercu każdego rodaka, który w swej duszy nosi polskość i patriotyzm.
Tekst i zdjęcia:
Andrzej Baraniak/NEWSRP
Z myślą o Katyniu
- 04/23/2008 03:12 PM
Reklama








